MASKOWANIE ZWŁOK

zdjęcie ilustracyjne, źródło: Arek

Niekiedy zniszczenie zwłok jest częścią planu danego sprawcy czynu zabronionego, który maskując dokonane wcześniej zabójstwo poprzez np. podpalenie domu z ciałami członków swojej rodziny, dąży do otrzymania odszkodowania od firm ubezpieczeniowych. Innym przykładem są działania podejmowane przez jednostki z psychopatycznym zaburzeniem osobowości, które charakteryzują się potrzebą dostarczania swojemu organizmowi dużej ilości bodźców o równie wysokim nasileniu – a ich źródłem może być np. podpalenie zwłok czy ich brutalne rozkawałkowanie. Z kolei sprawcy chorzy psychicznie mogą podejmować takie czynności w wyniku halucynacji czy urojeń.

Z Marleną Ciesielską, studentką III roku Kryminologii na Uniwersytecie Gdańskim, członkiem zarządu Studenckiego Koła Naukowego Kryminalistyki Modus Operandi oraz koordynatorką szkoleń organizowanych przez Centrum Psychologii Sądowej – rozmawia Anna Ruszczyk.

 

Na czym polega maskowanie zwłok?

W literaturze kryminalistycznej istnieje wiele opisów, starających się wyjaśnić zjawisko maskowania zwłok. Jedna z ogólniejszych definicji uznaje taką formę postępowania za całokształt działań podejmowanych przez sprawcę zabójstwa w postaci opóźnienia, uniemożliwienia lub znacznego utrudnienia znalezienia zwłok ofiary oraz ich prawidłowej identyfikacji. Sprawca dąży w ten sposób do uniknięcia odpowiedzialności karnej za popełniony czyn zabroniony.

Dlaczego sprawca dokonuje zniszczenia zwłok, czy kieruje nim wyłącznie strach?

Niekoniecznie. Niekiedy zniszczenie zwłok jest częścią planu danego sprawcy czynu zabronionego, który maskując dokonane wcześniej zabójstwo poprzez np. podpalenie domu z ciałami członków swojej rodziny, dąży do otrzymania odszkodowania od firm ubezpieczeniowych. Innym przykładem są działania podejmowane przez jednostki z psychopatycznym zaburzeniem osobowości, które charakteryzują się potrzebą dostarczania swojemu organizmowi dużej ilości bodźców o równie wysokim nasileniu – a ich źródłem może być np. podpalenie zwłok czy ich brutalne rozkawałkowanie. Z kolei sprawcy chorzy psychicznie mogą podejmować takie czynności w wyniku halucynacji czy urojeń.

W jaki sposób najczęściej maskowane są zwłoki?

Zwłoki są najczęściej maskowane poprzez ich zakopanie, zatopienie, zabetonowanie, rozkawałkowanie lub zniszczenie poprzez ich spalenie, rozgotowanie a niekiedy nawet rozpuszczenie ich w kwasie.

Po co ktoś zadaje sobie tyle trudu przy profanowaniu zwłok?

Motywacja sprawców może być różna, szczególnie że w dominującej ilości przypadków – pozbawienie kogoś życia jest szczególnie silnym przeżyciem, wzbudzającym wiele emocji a nierzadko popełnianym pod wpływem alkoholu tudzież innych środków odurzających. Jedną z głównych motywacji jest właśnie próba zatarcia śladów zbrodni oraz uniknięcia odpowiedzialności karnej. W innym przypadku, jak np. Jeffreya Dahmera, który został określony mianem seryjnego mordercy i nekrofila – uważał on, że po rozkawałkowaniu ciał swoich ofiar oraz spożyciu ich mięsa, zostają one z nim na zawsze i stają się nieodłączną częścią jego życia.

zdjęcie ilustracyjne, źródło: Arek

Czy Twoim zdaniem łatwo upozorować zabójstwo na samobójstwo tudzież nieszczęśliwy wypadek?

Współczesna wiedza, zarówno z zakresu medycyny sądowej, kryminalistyki czy wielu innych dziedzin związanych ze zjawiskiem przestępczości jest na tyle rozwinięta, że bezbłędne upozorowanie zabójstwa na samobójstwo tudzież nieszczęśliwy wypadek jest przedsięwzięciem bardzo trudnym, wymagającym odpowiedniej wiedzy, precyzyjnego przygotowania, działania zgodnie z opracowanym planem tudzież umiejętności modyfikowania go pod presją czasu oraz ogromnej odporności na stres. Biorąc pod uwagę fakt ewentualnego działania sprawcy pod wpływem emocji, bardzo łatwo w takiej sytuacji o popełnienie nawet najmniejszego błędu. Nie oznacza to jednak, że nie jest to niemożliwe i, że takie sytuacje są rzadkie.

Skąd sprawcy czerpią wiedzę w tym zakresie?

Myślę, że to pytanie najlepiej zadać osobom bezpośrednio związanym z takimi działaniami. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że mamy do czynienia ze sprawcami zorganizowanymi, mogę jedynie przypuszczać, iż wiedzę w tym zakresie czerpią oni z dostępnych źródeł w postaci książek naukowych np. z zakresu medycyny sądowej czy kryminalistyki, filmów, seriali, internetu, a nawet wiedzy zdobywanej na studiach oraz od współosadzonych z zakładów karnych.

Skoro sprawcy się edukują, czy organy ścigania także?

Organy ścigania, aby móc jak najlepiej wykonywać swoją pracę muszą wciąż poszerzać swoją wiedzę i uczyć się nowych metod tudzież środków wykorzystywanych przez sprawców czynów zabronionych. Funkcjonariusze biorą udział w różnych szkoleniach, ćwiczeniach oraz przyswajają wszelkie informacje poprzez wykonywanie praktycznych czynności, które mają zazwyczaj interdyscyplinarny charakter. Szeroko ujmowana przestępczość jest zjawiskiem szczególnie skomplikowanym, wymagającym równie dużego nakładu pracy, doświadczenia i wielu godzin spędzonych nad notatkami oraz aktami danej sprawy.

zdjęcie ilustracyjne, źródło: Arek

Jakie czynności podjęte przez śledczych, medyków sądowych są w stanie wykazać co było prawdziwą przyczyną śmierci?

Już samo przybycie na miejsce zdarzenia „zdradza” wiele na temat tego, co mogło przyczynić się do utraty życia przez daną osobę. Lekarz medycyny sądowej na podstawie oględzin zewnętrznych denata, którego śmierć została upozorowana na powieszenie może dostrzec np. plamy opadowe, które znajdują się w innym miejscu niż te charakterystyczne dla pionowego ułożenia ciała. Sekcja zwłok, jest kolejną czynnością, która odkrywa wiele tajemnic związanych z prawdziwą przyczyną śmierci. Badania toksykologiczne mogą ujawnić, że dana osoba została np. otruta. Co więcej, śledczy ustalając przebieg ostatnich kilku dni osoby zmarłej mogą na tej podstawie zbliżyć się a nawet dotrzeć do prawdy.

Jak często dochodzi do tego typu zdarzeń?

Udzielenie odpowiedzi na to pytanie jest niezwykle trudne ze względu na zjawisko tzw. „ciemnej liczby”, które dotyczy tego typu zachowań przestępczych. Jest to niezwykle problematyczne, a za przyczynę takiego stanu rzeczy uznaje się współwystępowanie wielu czynników, w tym przede wszystkim skuteczności działania sprawcy, czy nieskutecznych metod podejmowanych przez organy śledcze.

Czy zdarzają się sytuacje odwrotne, czyli człowiek pozoruje swoją śmierć jako nieszczęśliwy wypadek, na przykład samochodowy, nie chce by zapamiętano go jako samobójcę?

Tak, takie sytuacje są możliwe i z pewnością mają miejsce. Gdy mamy do czynienia ze skutecznym popełnieniem samobójstwa ciężko dotrzeć do tego, co było prawdziwą motywacją osoby, która odebrała sobie życie. A powodów może być naprawdę wiele. Pomocne w ustaleniach okazują się pamiętniki tudzież pozostawione listy, które ostatecznie i tak nie są traktowane jako bezpośrednie dowody, ale poszlaki, gdyż mogą być fałszywe. Zdarzały się przypadki, w których jednostka jako formę popełnienia samobójstwa wybierała jazdę rozpędzonym samochodem, którym zjeżdżając na przeciwny pas – wjeżdżała wprost na jadącą ciężarówkę. Co ciekawe, pomocna w ustaleniach ewentualnego popełnienia samobójstwa przy użyciu samochodu okazuje się traseologia.

Wiem, że zajmujesz się między innymi organizowaniem szkoleń z zakresu kryminologii, kryminalistyki oraz psychologii sądowej. Jak duże jest zainteresowanie tego typu wiedzą?

Zainteresowanie tego typu szkoleniami organizowanymi przez Centrum Psychologii Sądowej jest naprawdę duże, co motywuje nas do dalszej pracy oraz planowania podobnych bądź dotykających innej tematyki kursów. Oprócz możliwości poszerzenia swojej wiedzy, w trakcie szkolenia zadawane są ciekawe pytania, które często prowadzą do interesujących dyskusji. Zawsze można poznać wielu ciekawych ludzi, których łączy wspólna fascynacja omawianą tematyką. Kładziemy również ogromny nacisk na wykorzystanie zdobytej teorii w praktyce, poprzez przygotowywanie zadań w grupach oraz indywidualnej analizy przypadków z praktyki kryminalistycznej, kryminologicznej i sądowo-lekarskiej, które następnie są szczegółowo omawiane.

Kto najczęściej bierze udział w takich szkoleniach?

Najczęściej są to studenci różnych kierunków takich jak np. kryminologia, prawo, psychologia. Na organizowane przez nas szkolenia zapisują się również osoby z wyższym wykształceniem, które ze względu na wykonywanie zawodu związanego stricte z tematyką naszego szkolenia – chcą poszerzyć swoją wiedzę i wykorzystać ją w codziennej pracy.

Jakie macie plany szkoleniowe na najbliższe miesiące?

Niebawem odbędzie się szkolenie dotyczące maskowania zwłok i pozorowania zabójstwa na samobójstwo lub nieszczęśliwy wypadek przez sprawców zabójstw. Następnie planujemy kursy dotyczące kryminalistycznej i sądowo-lekarskiej rekonstrukcji zdarzenia, problematyki opiniowania w przypadku samobójstwa, taktyki przesłuchań świadków oraz podejrzanych, warsztaty z kryminalistyki oraz wiele więcej. Zawsze staramy się dobierać tematykę danego szkolenia do zainteresowań potencjalnych uczestników. Jednak bez wątpienia, pomysłów oraz chęci do działania nie brakuje.

Dziękuję za rozmowę

Facebook