Historia, którą napisało życie

Ta historia zaczyna się tak jak wiele innych, równie dramatycznych. Pewnego dnia dochodzi do zdarzenia, które na zawsze zmienia losy rodziny. Powtarzalność dni i nocy stopniowo usypia czujność pozwalając cieszyć się tym co jest, nawet jeśli nie jest idealne. I tego feralnego dnia wszystko, co było wczoraj przestaje mieć znaczenie. Liczy się przyszłość, najbliższe godziny, dni i tygodnie, które mają przynieść odpowiedzi na niedające spokoju pytania. Kto i dlaczego nam to zrobił?

Porwania, temat rzeka. Mówi się, że szczyt porwań dla okupu mamy już za sobą, jednak rzeczywistość puszcza do nas złowieszczo oczko. Czy naprawdę dziś możemy czuć się bezpiecznie? Czy jesteśmy pewni, że nikt nie zaczepi naszego dziecka maszerującego z plecakiem do szkoły? Kto da nam gwarancję bezpieczeństwa? Iluzja jest domeną magików, ale to właśnie iluzją często jesteśmy karmieni. A teraz zimny prysznic. Zagrożenie nie minęło, świat nadal pełny jest degeneratów, zboczeńców, pedofilów i ludzi, którzy są gotowi wyrządzić drugiemu człowiekowi ogromną krzywdę.

W historii uwiecznionej na kartach powieści Pawła Cwynara niczym w soczewce skupiają się ludzkie tragedie, nieszczęścia i dramaty. Kryminalna epopeja przywodzi na myśl efekt domina. Lawina ofiar zbiera pokaźnych rozmiarów żniwo. Giną ludzie, którzy być może nie musieli wcale zginąć. Decyzje i ich konsekwencje narzucają kierunek działań podejmowanych przez bohaterów. Tragicznych, złych, zalęknionych, zdruzgotanych, wykończonych. Sponiewieranych. Są wśród nich tacy, którzy walczą, i tacy, którzy na wstępie się poddali. Dramatyczne wydarzenia odciskają solidne piętno nie tylko na najbliższych osoby zaginionej. Rezonują znacznie szerzej, o czym mało kto pamięta.

Paweł Cwynar stworzył naprawdę solidne kryminalne dzieło, które można nie tylko podziwiać, nim można się delektować. Głębia odczuć bohaterów, niezwykle rozbudowana warstwa psychologiczna ukazująca zmagania człowieka z przeciwnościami losu. Jest w tym wszystkim granie na emocjach, odczuciach i wrażeniach. Moralność i etyka, wiara i niewiara. Czytelnik sam sobie musi odpowiedzieć na pytanie: co jest dobre, a co złe? Ile możemy i powinniśmy zrobić w ramach wymierzania sprawiedliwości? Bogactwo sprzeczności, często nastrajające refleksyjnie, wręcz pobudzające do przemyśleń. Zresztą bohaterowie Pawła nie pozwalają biernie przejść przez tę powieść. Wciągają za rękę do siebie, do tych mrocznych kamienic i melin śmierdzących czym tylko się da. Tę historię napisało życie, to widać od pierwszej strony, a potem z każdym rozdziałem czytelnik doznaje coraz większego zaskoczenia. Z upodobaniem śledzimy losy tych, z którymi się zżyliśmy. Każdy znajdzie tutaj swojego dobrego ducha, któremu będzie wiernie kibicował. Mądra to historia, niesztampowa, dotykająca wielu wrażliwych miejsc. Niestroniąca od niewygodnych i trudnych tematów, zwracająca uwagę na prawa osób słabszych, wykluczonych, bezbronnych, którzy z różnych powodów znaleźli się poza marginesem życia społecznego.

W powieści pojawiają się dobrzy i źli, mili i straszni. Doskonale skonstruowane sylwetki poszczególnych postaci gwarantują coś więcej, niż mile spędzony czas. W ich dialogach, monologach i przemyśleniach zawarta jest ważna informacja dla nas wszystkich. Ci ludzie nie znaleźli się w tej książce przez przypadek. Zostali tam przeniesieni po to, aby opowiedzieć nam o ważnych sprawach, nie tylko kryminalnych. Towarzyszymy im w ich walce, upadkach i upokorzeniach. Staramy się pojąć, co nimi kieruje, poznać motyw działań każdego z nich. Wchodzimy w ich świat, buty i skórę. Integrujemy się, poznajemy, doświadczamy, współodczuwamy. Jeśli to miało być celem tej powieści, to muszę przyznać, że w pełni to się autorowi udało. Historia Oli jest jak sen, koszmar i jawa. Wszystko jest możliwe, chociaż momentami zdaje się być niewiarygodne. Wnikliwy czytelnik dostrzeże ogrom kryminalnych smaczków dotyczących życia za murami więzień. Można śmiało sporządzać notatki.

Długo zastanawiałam się nad tym dlaczego ta książka wywarła na mnie tak mocne wrażenie. Niebanalna fabuła, wyraziści bohaterowie, mrok kontrastujący z jaśniejszą stroną ludzkiej natury, a może tajemnice? Nie potrafię wybrać jednej, kluczowej cechy. Sukcesem tej powieści jest idealna kompozycja emocji, barw, wątków kryminalnych i psychologicznych. Symfonia smaków, od goryczy po słodycz. Łamanie tabu, zaglądanie do miejsc, w których można dostać po mordzie. Przyglądanie się patologiom od podszewki, obserwowanie zmian, które dokonują się w ludziach stojących na krawędzi rozpaczy. To wszystko mnie zafascynowało. Byłam tam, widziałam, siedziałam przy stole, nie piłam, ale towarzyszyłam tym różnym dziwakom i mądralom. Najchętniej wróciłabym tam z powrotem, ale jakby to wyglądało, aby czytać książkę ponownie zaraz po jej przeczytaniu? Pozostaje jakiś niedosyt, chciałoby się dowiedzieć czegoś więcej, poklepać po ramieniu tych, którzy walczyli, zobaczyć jak potoczyły się ich dalsze losy. Niewidzialna nitka, którą Paweł Cwynar połączył mnie ze swoimi bohaterami pozostanie trwałą literacką więzią, której nie przetnie najostrzejsza brzytwa.

Polecam lekturę wszystkim, którzy od powieści oczekują czegoś więcej. Mają ochotę na wyprawę w nieznane zakamarki ludzkich umysłów i są gotowi na to, aby zajrzeć w oczy bestii. W mroku wszystko wygląda inaczej. Brutalny świat przyciąga i odpycha. Czy tego chcemy, czy też nie, on istnieje naprawdę. Jesteśmy jego częścią, oczkiem w łańcuchu ludzkich nieszczęść. Czytamy o zbrodniach, osądzamy sprawców, komentujemy, niektórzy z nas chcieliby również wymierzać sprawiedliwość – i o niej przede wszystkim jest ta historia. Bardzo ważna powieść, będąca inspiracją do dyskusji między innymi nad etiologią i naturą przestępczości. Zachęcam do przeczytania książki Pawła Cwynara. „Krzycz do woli” jest wołaniem nie tylko o pomoc dla rodzin osób zaginionych, ale i głosem nadziei, której nie powinniśmy tracić podczas walki o prawdę. Nigdy.

Autor: Paweł Cwynar
Tytuł: Krzycz do woli
Wydawca: Wydawnictwo Esprit
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 494

Facebook