W ubiegłoroczną Wigilię mieszkance gminy Skórzec zginął yorkshire terrier. Poszkodowana nie zgłosiła tego faktu Policji, gdyż nie wiedziała, co stało się z jej pupilem.

Po pewnym czasie do pokrzywdzonej zaczęły docierać informacje, że pies mógł zostać skradziony i przekazany innej osobie. Zaczęła więc na własną rękę wyjaśniać całą sytuację.

Przed kilkoma dniami udało się jej ustalić, gdzie może przebywać skradziony zwierzak. Gdy dotarła do osób, u których był skradziony pies, jego nowi właściciele byli zaskoczeni faktem, że pies pochodzi z kradzieży. Jak powiedzieli, psa dostała w prezencie od swojego chłopaka ich córka.

Złodziejem okazał się sąsiad pokrzywdzonej, jak ustalili policjanci, 24 grudnia ubiegłego roku sprawca kradzieży korzystając z nieobecności właścicieli zwabił czworonoga do ogrodzenia, a następnie ukradł i podarował swojej dziewczynie.

Właścicielka psa po jego odzyskaniu postanowiła o wszystkim powiadomić policjantów z Komisariatu Policji w Skórcu. Sprawca kradzieży, 20-letni mieszkaniec gm. Skórzec, w najbliższym czasie za swój czyn odpowie przed sądem, a grozić mu za to może do 5 lat pozbawienia wolności.

źródło: KWP z siedzibą w Radomiu