W tym słupie ukryty był majątek

źródło: KWP w Kielcach

W nocy z 6/7.05 w Starachowicach właściciel firmy powiadomił policjantów, że ktoś włamał się do siedziby i skradł dużą ilość gotówki. Policjanci ustalili, że z firmy skradziono ponad 400 tysięcy złotych. Wszystko wskazywało na to, że sprawca znał procedury bezpieczeństwa obowiązujące w firmie, ponieważ alarm oraz monitoring chwilę przed włamaniem został wyłączony. Co więcej sprawca dysponował także kluczem do drzwi wejściowych i wiedział gdzie znajduje się klucz do sejfu. Dlatego pokonanie wszystkich zabezpieczeń i kradzież gotówki nie zajęło mu dużo czasu.

źródło: KWP w Kielcach

źródło: KWP w Kielcach

 

W sprawę zaangażowali się policjanci z Laboratorium Kryminalistycznego, Wydziału Kryminalnego oraz do walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Praca świętokrzyskich policjantów doprowadziła do ustalenia i zatrzymania sprawcy. Jest nim 24-letni mężczyzna, były pracownik firmy. W trakcie przeszukania jego samochodu oraz domu policjanci zabezpieczyli ponad 100 tysięcy złotych. Kolejną część gotówki policjanci zabezpieczyli w słupie ogłoszeniowym w innej części miasta. W słupie, którego na co dzień mija wielu starachowiczan, znajdowało się ponad 320 tysięcy złotych.

Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za włamanie może mu grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

źródło: KWP w Kielcach

Facebook