22.08.br. w Bydgoszczy doszło do zatrzymania namierzonego 45-letniego mężczyzny. Kryminalni mając wiedzę, że tego dnia będzie on przewoził narkotyki wyruszyli w patrol kilkoma nieoznakowanymi radiowozami. Przed godziną 19.00 na ul. Sowińskiego w Bydgoszczy policjanci zauważyli jaguara, którym miał jechać znany im 45-latek. Dali mu sygnał do zatrzymania. Gdy funkcjonariusze ubrani w kamizelki z napisem POLICJA podchodzili do samochodu, kierujący gwałtownie ruszył, skręcając na chodnik, w kierunku jednego z nadchodzących policjantów, spychając go na ścianę pobliskiej kamienicy. Widząc to drugi funkcjonariusz oddał strzały w kierunku kół, by unieruchomić auto. Lecz to nie poskutkowało. Mężczyzna zaczął uciekać, zaś kryminalni, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ruszyli za nim w pościg. Kierowca nadal nie reagował. Zwolnił dopiero kilka ulic dalej na ul. Flisackiej, gdzie natknął się na zamknięte rogatki, ale i to nie powstrzymało go przed dalszą ucieczką. Kierowca gwałtownie ruszył, chcąc staranować przejazd. Wtedy do akcji wkroczyli kryminalni z innego radiowozu i samochodem uniemożliwili 45-latkowi dalszą jazdę. Ponieważ sytuacja potencjalnie zagrażała postronnym świadkom, którzy zgromadzili się wokół, policjanci krzykiem próbowali ich rozgonić. Niestety gapie nie reagowali, więc jeden z funkcjonariuszy oddał trzy strzały w powietrze celem zaalarmowania o niebezpieczeństwie.
Kierujący jaguarem został zatrzymany. Potwierdziły się wcześniejsze policyjne ustalenia. Podczas przeszukania auta, na podłodze, kryminalni znaleźli reklamówkę, a w niej dwa worki z białym proszkiem. Zabezpieczone narkotyki trafiły do Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Bydgoszczy, gdzie specjalistyczne badania potwierdziły, że to amfetamina, blisko 4,5 kg. Sprawę przejęli kryminalni z komendy miejskiej w Bydgoszczy. Policjanci zgromadzili obszerny materiał dowody, który dał podstawy do przedstawienia zatrzymanemu zarzutów posiadania znacznej ilości narkotyków oraz czynnej napaści na funkcjonariuszy z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
24.08.br 45-latek został doprowadzony przez kryminalnych do prokuratury, gdzie złożył wyjaśnienia. Jeszcze tego samego dnia w sądzie zapadła decyzja, że najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami. Za przestępstwa, o które jest podejrzany grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia.
źródło: KWP Bydgoszcz