23.08.br. na terenie powiatu nakielskiego, policjanci referatu ruchu drogowego z Nakła, wspólnie z mundurowymi z bydgoskiego oddziału prewencji, prowadzili działania prewencyjne na drogach.
Jeden z patroli, w składzie sierż. szt. Karol Sarnowski z Nakła oraz st. post. Rafał Chmielewski z Bydgoszczy zostali skierowani na teren gminy Kcynia. Patrolując kcyńskie ulice, zauważyli biegnącego ul. 22 stycznia i machającego rękoma mężczyznę. Mundurowi zatrzymali radiowóz i zapytali mężczyznę czy coś się stało. Ten odpowiedział, że pali się, znajdujący się kilkanaście metrów dalej pustostan, a w środku jest człowiek.
Bez chwili wahania mundurowi pobiegli do pustostanu, w międzyczasie prosząc dyżurnego o skierowanie na miejsce straży pożarnej i pogotowia. Nim służby dotarły na miejsce, policjanci weszli do palącego się budynku i w kłębach dymu oraz ogniu szukali mężczyzny, który miał się w nim znajdować.
Policjanci znaleźli 45-latka pod zajętą już ogniem kołdrą. Mężczyzna nie chciał współpracować z policjantami i wyjść z budynku, dlatego został z niego siłą wyniesiony. Jak się później okazało, on sam prawdopodobnie spowodował pożar, chcąc w ten sposób targnąć się na swoje życie.
Dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom policjantów, mieszkaniec gminy Kcynia nie doznał poważniejszych obrażeń ciała. Z uwagi na stan psychiczny został przekazany przybyłym na miejsce służbom medycznym. Mężczyzna w chwili zdarzenia miał w organizmie ponad promil alkoholu. Okoliczności zdarzenia będą wyjaśniać w prowadzonym pod nadzorem prokuratora postępowaniu, kcyńscy policjanci.
Policjanci, który wyciągali 45-latka z płomieni nie doznali żadnych obrażeń, a swoim zachowaniem w pełni wypełnili słowa roty policyjnego ślubowania, że będą strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia.
źródło: KWP w Bydgoszczy