Niebezpieczne interwencje

źródło: KWP w Kielcach

Wielu funkcjonariuszy na co dzień naraża swoje życie i zdrowie, nie tylko podczas bohaterskich akcji ratowniczych, ale także w podczas na pozór prosto wyglądających interwencji.

W minioną niedzielę, 6 listopada br., tuż przed godziną 16 policjanci z Komisariatu Policji II w Kielcach otrzymali zgłoszenie od mieszkańców jednego z bloków na osiedlu Czarnów. Z przekazanych informacji wynikało, że mężczyzna który przebywał na klatce schodowej dobija się do drzwi mieszkań. We wskazanym miejscu policjanci zastali pobudzonego i agresywnego mężczyznę. Nie reagował on na wydawane polecenia i usiłował wyjść z klatki schodowej. W pewnym momencie mężczyzna zaatakował mundurowych. Policjanci użyli wobec niego elektrycznego paralizatora. Obezwładnionym mężczyzną okazał się 26-letni obywatel Ukrainy, który znajdował się pod wpływem alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. 26-latek został zatrzymany i teraz odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Do drugiej niebezpiecznej sytuacji doszło 7 listopada br., przed godziną 13. Wówczas, mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach zostali skierowani na interwencji dotyczącą awantury domowej na kieleckim Białogonie. Gdy dotarli na miejsce i weszli na teren posesji, z wnętrza domu wyszli dwaj agresywni mężczyźni. Wykrzykiwali pod adresem policjantów wulgaryzmy oraz groźby. Dodatkowo jeden z nich trzymał w dłoni siekierę i  próbował nią zaatakować funkcjonariuszy. Drugi z agresorów trzymał kanister z łatwopalną cieczą i podpalił go. Mężczyźni nie reagowali na wydawane polecenia i ruszyli w kierunku policjantów. Gdy funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego, agresorzy zaczęli uciekać. Jeden z nich ruszył w kierunku lasu, natomiast drugi przeskoczył przez płot na posesję obok i tam został obezwładniony oraz zatrzymany. Okazał się nim 46-letni kielczanin, który znajdował się w pod wpływem alkoholu.

Po chwili na miejsce dojechali kolejni policjanci i rozpoczęli poszukiwania drugiego ze sprawców. Po pewnym czasie, dzielnicowi z Komisariatu Policji II w Kielcach w pobliskim lesie zauważyli leżącego w zaroślach mężczyznę. Okazał się nim 36-letni kielczanin, który wcześniej rzucił w kierunku policjantów podpalonym kanistrem. Mężczyzna został zatrzymany i wraz ze swoim kolegą odpowie teraz za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego za co ustawodawca przewidział karę do 10 lat pozbawienia wolności.

źródło: KWP w Kielcach

Facebook