Diabeł w swojej postaci

fragm.okładki/Wydawnictwo Replika

Diabły i czarownice. Kto się ich w dzieciństwie nie bał, kto na samą myśl o spotkaniu z diabłem nie drżał ze strachu? Kogo z nas nie karmiono opowieściami o czarach rzucanych przez straszne jędze, nieurodziwe czarownice? Potwory, zmory, strzygonie i wszelkiej maści diabelskie istoty od dawien dawna istnieją w naszej kulturze, nie tylko w literaturze demonologicznej, baśniowej oraz fantasy. Stanowią źródło inspiracji i natchnienia artystów, czy kreatorów świata wirtualnego. Osadzone na solidnym fundamencie wierzeń ludowych, słowiańskich wciąż fascynują, a ich historia zdaje się być o wiele bardziej tajemnicza, niż początkowo mogłoby się wydawać przeciętnym i nieprzeciętnym śmiertelnikom.

„Pożegnanie z diabłem i czarownicą” to emocjonująca podróż do krainy zabobonów i wierzeń związanych z piekłem. Bohdan Baranowski w sposób magiczny wprowadza Czytelnika w arkana sztuki diabelskiej. Przedstawia sojuszników czartów oraz współpracowników czarownic posiłkując się wiedzą tajemną, mroczną, spowitą spirytystyczną mgiełką. Wie co może nas – czytelników zaintrygować i czyni wszystko, aby „Pożegnanie z diabłem i czarownicą” było tak naprawdę początkiem związku z siłami nadprzyrodzonymi. W książce zawarte są liczne odniesienia do literatury jarmarczno-odpustowej, teologicznej czy demonologii żydowskiej. Każdy z rozdziałów stanowi na swój sposób wyjątkowy kawałek czarciego tortu. Dzięki wysiłkowi włożonemu w przygotowanie tej nietuzinkowej publikacji możemy ujrzeć żywe płomienie, poznać smak opętania i co gorsze, potępienia. Towarzyszymy wciąż niezbadanemu, odległemu wycinkowi świata wierzeń, w którym prym wiodą znachorzy, szarlatani i szaleńcy. Historie zawarte na stronach „Pożegnania z diabłem i czarownicą” wzbudzają zarówno śmiech jak i przerażenie skłaniając do refleksji nad jakże trudnym żywotem czarownic. Czy one faktycznie komukolwiek szkodziły, a jeśli tak, to czy istniały sposoby na uchronienie się od czarów przez nie rzucanych?

Bohdan Baranowski przytacza arcyciekawe przykłady opowiadań, legend ludowych traktujących o diabłach, siłach piekielnych i złych mocach. Zamknąwszy się szczelnie w pancernej kapsule czasu dociera w najdalsze zakątki kraju by spotkać się twarzą w twarz z informatorami, ostatnimi żywymi świadkami zdarzeń o których ciężko opowiadać za dnia, jeszcze trudniej w nocy. Nakreślone krwawą barwą historie wywołują falę wzdrygnięć, niedowierzania oraz współczucia dla torturowanych. Ktoś w końcu musiał się stać ofiarą, ktoś zaś oprawcą. A wszystkiemu, co wydarzyło się dawno temu i w nieludzkich warunkach, przyglądał się sąd, przeważnie nad wyraz nielitościwy.

Polecam „Pożegnanie z diabłem i czarownicą” miłośnikom niebanalnych publikacji poruszających zagadnienia wierzeń ludowych, demonologii słowiańskiej. Jeśli pokochaliście „W kręgu upiorów i wilkołaków” Baranowskiego, z pewnością nie będziecie rozczarowani „Pożegnaniem z diabłem i czarownicą”. Doskonale skrojone kompendium wiedzy o zabobonach, diabłach i reliktach wierzeń. Przystępny język oraz mnogość ciekawostek związanych z życiem i śmiercią czarownic gwarantują naprawdę udaną ucztę duchową. Zjawiska nadprzyrodzone wciąż fascynują stanowiąc cudowny środek lokomocji do świata paranormalnego, gdzie nic nie jest oczywiste i ze wszech miar fizycznie namacalne. A jeśli zaś literatura książek Bohdana Baranowskiego może stanowić bilet do takiego świata, to pragnę zauważyć, że byłoby wielką stratą przejść obojętnie obok „Pożegnania z diabłem i czarownicą”. Lecz pamiętajcie, to typowy bilet w jedną stronę.

Autor: Bohdan Baranowski
Tytuł:
Pożegnanie z diabłem i czarownicą
Wydawca:
Wydawnictwo Replika
Rok wydania:
2020
ISBN:
978-83-66481-16-9
Liczba stron:
333

Facebook