okaleczyła się podczas transmisji na żywo w Internecie

źródło:Policja

W ubiegły czwartek w nocy, dyżurny lęborskiej jednostki Policji otrzymał zgłoszenie od świadka niebezpiecznego zdarzenia. Mężczyzna, który zalogował się do jednej ze stron, na których można oglądać internetowy przekaz na żywo, zauważył niepokojące zachowanie młodej kobiety, próbującej nożyczkami podciąć sobie gardło. W pewnym momencie kobieta upadła na łóżko, a transmisja została przerwana. Nie czekając na dalszy rozwój sytuacji świadek zadzwonił do oficera dyżurnego lęborskiej Policji, asp. sztab. Daniela Pańczyszyna. Policjant był w stałym kontakcie ze zgłaszającym, ustalając szczegóły zdarzenia. Świadek oznajmił, że transmisja została wznowiona i widać na ekranie słaniającą się na nogach kobietę, na szyi której znajdują się najprawdopodobniej ślady krwi. Zgłaszający nie był w stanie stwierdzić z jakiego miejsca w Polsce lub za granicą płynie ta transmisja, nie znał też tożsamości tej kobiety.

Dyżurny niezwłocznie przekazał zgromadzone informacje policjantom Biura do Walki z Cyberprzestępczością KGP. Dzięki zawiadomieniu świadka, szybkiej reakcji lęborskiego policjanta i sprawnemu przepływowi informacji pomiędzy jednostkami ustalono, że kobietą której życie może być zagrożone jest 25-letnia mieszkanka Gdańska.

Jeszcze tego samego dnia policjanci z Komisariatu Policji II w Gdańsku dotarli do kobiety i udzielili jej pomocy. 25-latka została zaopatrzona przez medyków i przewieziona do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Asp. sztab. Daniel Pańczyszyn od wielu lat wchodzi w skład Grupy Negocjatorów Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Kilkakrotnie jego umiejętności oraz współpraca z innymi negocjatorami, pozwoliły na miejscu sytuacji kryzysowej uratować ludzkie życie. Natomiast wieloletnie doświadczenie nabyte podczas pracy w wydziale dochodzeniowym, gdzie zajmował się również sprawami cyberprzestępczości, pozwoliły na tak szybką i skuteczną reakcję oraz ustalenie szczegółów zdarzenia, które mógł następnie przekazać specjalistom z KGP.

 

źródło: Pomorska Policja

Facebook