Podwójne zabójstwo

źródło:Policja

Sąd Rejonowy w Wyszkowie zastosował najsurowszy środek zapobiegawczy i aresztował na 3 miesiące 57-letniego wyszkowianina podejrzanego o zabójstwo żony oraz teściowej, a także czynną napaść na funkcjonariuszy.

Wytypowanie podejrzanego i jego zatrzymanie było efektem prowadzonych przez wyszkowskich policjantów działań operacyjnych i dochodzeniowo-śledczych. Funkcjonariusze, poszukując sprawcy, sprawdzali każdy trop, który mógł ich naprowadzić na zabójcę. Zgromadzony materiał i jego drobiazgowa analiza pozwoliły na wytypowanie podejrzanego w tej sprawie i w konsekwencji jego zatrzymanie.

Od wtorkowych godzin rannych (10.05.2022 r.), kiedy to w pożarze jednego z domów jednorodzinnych w Wyszkowie ujawniono zwłoki dwóch kobiet w wieku 58 i 83 lat, trwały bardzo intensywne czynności związane z ustaleniem okoliczności ich śmierci. Do zadań zostali wytypowani najlepsi policjanci z Wyszkowa oraz Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu. Śledczy przesłuchali kilkanaście osób, zabezpieczono monitoringi, a na miejscu zdarzenia zabezpieczono ślady.

Wstępne czynności wskazywały, że związek ze zdarzeniem może mieć mąż młodszej kobiety. Rozpoczęto poszukiwania 57-latka, w których brało udział kilkudziesięciu policjantów, w tym specjalna grupa poszukiwawcza. Wykorzystany również został policyjny helikopter oraz drony.

Już następnego dnia przed południem w trakcie sprawdzania lasu w okolicy miejscowości Leszczydół Nowiny policjanci namierzyli miejsce ukrywania się 57-latka. Mężczyzna na widok policjantów wybiegł z miejsca ukrycia z nożem i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg i wezwali uciekiniera do zatrzymania się, a następnie oddali strzał ostrzegawczy. Wtedy mężczyzna odwrócił się i próbował zaatakować nożem policjantów. Funkcjonariusze oddali kolejny strzał w kierunku mężczyzny, a następnie obezwładnili go. 57-latek został ranny w nogę. Policjanci udzielili mu pomocy przedmedycznej i wezwali na miejsce służby ratunkowe. Mężczyzna w eskorcie policjantów został przewieziony do szpitala.

źródło: KWP zs. w Radomiu

Facebook