Największy seryjny morderca wszech czasów

fot. AR

Ci, którzy próbują zrozumieć istotę zła, z pewnością nieraz zastanawiali się czy człowiek rodzi się zły, czy też zmienia się w złego. Na jakim etapie następuje przepoczwarzenie w brutalnego sadystę? Dlaczego, gdy inni chcą cieszyć się życiem, drudzy pojawiają się na ich drodze, aby im to życie zabrać? Kim są seryjni mordercy i dlaczego wciąż trafiają na usta poszukujących odpowiedzi na pytania o etiologię przestępczości i fenomen zbrodni? Wiecie dlaczego ofiary stają się łowczymi, dlaczego tak trudno zrozumieć świat widziany oczami nekrofila, sadysty, bezwzględnego mordercy? Pora poszukać odpowiedzi.

Nakładem Wydawnictwa Czarna Owca ukazała się najnowsza książka Przemysława Piotrowskiego, znanego między innymi z wyśmienitej serii o komisarzu Igorze Brudnym. Tym razem autor zamiast czystej fikcji przygotował dla swoich czytelników brudną i krwawą historię o największym seryjnym mordercy wszech czasów. I nie jest to chwyt marketingowy, bilans ofiar Luisa Alberta Garavito oscyluje wokół liczby 600. Ile mu tak naprawdę udowodniono i dlaczego przez blisko 10 lat bezkarnie (a może za czyjąś zgodą?) mordował bezbronnych chłopców? Przyznam, że ta postać jest szczególnie ważna, jeśli chodzi o badanie modus operandi sprawców seryjnych zabójstw i brutalnych gwałtów. Luis absolutnie nie zasługuje nawet na miano czarnego bohatera światowej kryminologii, zresztą słowo bestia również nie oddaje w pełni ciężaru zbrodni przez niego popełnionych.

Książka „La Bestia” jest kolumbijskim owocem, który wyrósł na ziemi przesiąkniętej przemocą. Przemysław Piotrowski wykazał się nie lada odwagą decydując się na podróż do miejsc, z których niektórzy nie wracają (żywi). Nie pojechał tam sam, ale o tym, z kim dotarł do slumsów, dzielnic nędzy, biedy, prostytucji i szemranych interesów, dowiecie się z lektury. Historia, którą raczy czytelników, jest przerażająca z wielu powodów: przestępstwa, których dopuścił się Luis wydarzyły się naprawdę, przez wiele lat pozostawały niewykryte, a sprawca z sukcesem wodził śledczych za nos. Doskonały true crime wzbogacony został o migawki z podróży. Poznajemy początki drogi przestępczej Luisa, jego dzieciństwo, młodość i wejście w dorosłe życie. Na którym z tych etapów kryje się klucz do prawdy o jego działalności kryminalnej? Kim był, zanim stał się drapieżcą i dlaczego do dziś jego nazwisko wywołuje emocje u osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo? Wreszcie pytanie kluczowe: gdzie w tym momencie znajduje się bestia, która zwabiała, okaleczała, gwałciła i mordowała chłopców?

Zachęcam do wnikliwej analizy sylwetki seryjnego mordercy, który okazał się wyjątkowo trudnym i przebiegłym przeciwnikiem. Czy faktycznie był sprytniejszy od sztabu funkcjonariuszy z FBI? W historii Garavito pełno jest ciekawych wątków, które w sposób wyczerpujący i z kryminalistycznym zacięciem wyjaśnił Przemysław Piotrowski. Według mnie jest to jeden z ciekawszych reportaży zawierający mroczny rdzeń i podróżniczą otoczkę. Wszystko idealnie współgra, poznajemy Kolumbię w latach przestępczej działalności Luisa oraz tę, którą można zobaczyć na własne oczy dziś. Zobaczyć, ale również poczuć, posmakować, a czasem z niej uciekać. Autor z fascynacją prezentuje efekty swojej dziennikarskiej pracy. Dzięki tej narracji możemy niemal razem z nim przenieść się na jakiś czas w kolumbijskie rejony, mniej lub bardziej niebezpieczne. Każdy z czytelników znajdzie w tej książce coś dla siebie, pasjonaci kryminologii i psychologii kryminalnej będą mieli o czym dyskutować. Taki drapieżca na szczęście jest ewenementem, chociaż pamiętajmy, że każdy kraj ma swoją bestię. Gdzie powinni trafiać tacy jak Garavito, po odsiadce wyroku? Czy w ogóle powinni żyć na koszt podatników za murami więzień, a może warto przywrócić karę śmierci?

Myślę, że „La Bestia” wywoła sporo emocji, ale to nie o emocje w tej książce głównie chodzi. Liczę na to, że publikacja stanie się przyczynkiem do rozmów o skuteczności resocjalizacji, sprawiedliwości naprawczej czy też konieczności dokonania zmian w przepisach prawa karnego. Kolumbia to nie Polska, czy to oznacza, że taki ktoś, jak Luis, nie pojawi się w naszym kraju?

Książkę polecam fanom literatury true crime, ceniącym rzetelny research, bogactwo informacji i wiedzy. Nie powinni być zawiedzeni czytelnicy poszukujący mocnych wrażeń oraz ociekających brutalnością opisów szczegółów zabójstw. Totalnie bez cenzury. Wraz z autorem podążać będziecie szlakiem Garavito. Jestem ciekawa Waszych wrażeń po powrocie z Kolumbii. Wydaje się, że niezwykle ciężko jest przejść obojętnie wobec losów ofiar, którym Luis odebrał godność, dzieciństwo i życie. To wciąż trudne do zrozumienia, jak łatwo przyszło mu dokonywanie przepotwornych zbrodni, których widok przyprawiał śledczych o mdłości. Jak zachowywało się społeczeństwo wobec faktu, iż na wolności grasuje seryjny pedofil, zabójca dzieci? Czy media chętnie pisały o kolejnych makabrycznych odkryciach? Pytania, pytania i jeszcze więcej pytań – na wszystkie związane z Luisem Garavito, jego historią, przeszłością i motywami zabójstw odpowiedzi znajdziecie w „La Bestii”. Myślę, że to i tak jeszcze nie koniec, zresztą przekonajcie się sami.

Autor: Przemysław Piotrowski
Tytuł: La Bestia
Wydawca: Wydawnictwo Czarna Owca
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 406

Facebook