Anatomia pracy medyków sądowych z Nowego Jorku

fragm.okładki "Co wiedzą umarli" Barbara Butcher/wyd.literackie

O każdej porze dnia i nocy otrzymywała telefony w sprawie śmierci. Jeździła do przypadków, w których zarówno lekarze, jak i ratownicy medyczni, nie mieli nic więcej do powiedzenia. Była tam, gdzie uszło z człowieka życie, wyparowała energia pozostawiając opakowanie zwane ludzkim ciałem. Czekała, aż swoją robotę wykonają kryminalni i technicy kryminalistyki, a potem sama wkraczała do akcji. Nie raz szukała poszczególnych, brakujących elementów. Znajdowała je w tunelach metra, wzdłuż szyn, w odludnych miejscach, pod łóżkiem lub w wannie. Barbara Butcher była kimś więcej niż Barbarą Rzeźnikiem, była jedną z najbardziej zafiksowanych na punkcie swojej pracy medyczką sądową, kobietą, która stała się inspiracją dla wielu osób.

W życiu na wszystko jest czas, trzeba cierpliwie czekać na odpowiedni moment. Nakładem Wydawnictwa Literackiego ukazała się książka Barbary Butcher, legendy świata medycyny sądowej. Autorka blisko 23 lata spędziła w Biurze Naczelnego Lekarza Sądowego Nowego Jorku. Ustaliła przyczyny zgonu ponad 5500 osób, w tym 650 ofiar morderstw. Tyle w skrócie, jeśli chodzi o liczby. W przypadku książki „Co wiedzą umarli” chodzi jednak o coś więcej, niż arytmetykę. To zbiór opowieści o życiu i śmierci, pięknie i brzydocie, autentycznym rozrachunku i finiszu ludzkiego bytu. Barbara zabiera czytelników na miejsca zdarzeń, śmiertelnych wypadków, zabójstw i samobójstw. Dzieli się swoim bogatym, wieloletnim doświadczeniem zawodowym zdradzając podstawy sztuki ustalania przyczyn i okoliczności zgonów. Praktyka zdobyta w najtrudniejszych warunkach, w terenie, zaowocowała pełną mocnych akcentów opowieścią o pracy medyków sądowych z Nowego Jorku.

Barbara doskonale wie „Co wiedzą umarli”, ponieważ latami do nich przyjeżdżała, badając wnikliwie każdy przypadek. Z efektów jej pracy i zaangażowania korzystali patolodzy sądowi, a także organy ścigania i wymiar sprawiedliwości. Jako biegła sądowa odpowiadała na wiele trudnych pytań, ale to praca w terenie była jej największą pasją. O tym, czego dowiedziała się o zwłokach, procesach zachodzących po śmierci, a także okolicznościach ustalania czasu zgonu, opowiada teraz swoim czytelnikom. Czy w danym przypadku śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych, a może był to nieszczęśliwy wypadek albo samobójstwo? Czyżby natrafiono na ślady wskazujące na to, że jednak doszło do zabójstwa? Nie ma dwóch takich samych spraw, o czym przekonacie się z lektury. Barbara w sposób niezwykle barwny i ciekawy opowiada o stawianiu pytań na miejscach zgonów, poszukiwaniach śladów na ciele denata, badaniu zewnętrznych znamion obrażeń i dowodach zbrodni. Porcja teoretyczna okraszona jest czarnym humorem, dystansem do śmierci i mądrością życiową, jaką zdobywa się z biegiem lat.

„Co wiedzą zmarli” przestało być pilnie strzeżoną tajemnicą, a stało się ogólnodostępną wiedzą, z której każdy może skorzystać. Jeśli macie w głowie pytania związane z ustalaniem okoliczności i rodzaju zgonów, interesują Was medyczno-sądowe rozważania, to koniecznie sięgnijcie po książkę Barbary Butcher. Autorka opisuje początki swojej trudnej, ale i zarazem fascynującej pracy, opowiada także o wpływie życia zawodowego na osobiste. O relacjach ze zmarłymi i żywymi, emocjach i wyłączaniu emocji. Ta książka jest wyjątkowa, ponieważ Barbara nie ucieka od mrocznej strony ludzkich wyborów, różnych problemów, z którymi musiała się zmierzyć, z sukcesem lub nie. Pokazuje także, że można pisać o sobie nie tylko w samych superlatywach, a ukazywanie wad i niedoskonałości nie musi być przejawem słabości. Być może to właśnie amerykański styl umożliwia bardziej swobodną narrację, dając medyczce sądowej pole do wieńczenia przypadków śmierci zabawnymi puentami. Z drugiej strony Barbara Butcher mówi o koszmarze ofiar, samotnych ludzi i nieszczęśników, przywracając im godność oraz pamięć.

Śmierć w tej książce ma wiele oblicz, za każdą historią kryją się ludzkie dramaty, lekkomyślność, gniew, smutek, choroby lub pech. Jak ludzie umierają? Przekonajcie się sami. Po lekturze być może inaczej spojrzycie na swoje otoczenie, bezpieczeństwo i życie. Przypadki opisane na stronach „Co wiedzą umarli” z pewnością zainteresują fanów kryminalistyki, medycyny sądowej i entomologii. Jest z czego czerpać inspirację do dalszych rozważań nad biologią umierania oraz tajemniczymi, wciąż niewyjaśnionymi okolicznościami zgonów. Gratka dla tych, których fascynuje choreografia morderstw, a także historia metod wykrywczych, zwłaszcza tych z lat 90’.

Poczujcie zapach nowojorskiej samotności oraz odór rozkładających się ciał, do których dotarła Barbara Butcher. Macie wyjątkową okazję poznania specyfiki manhattańskich przestępstw, kulis głośnych procesów, ale i przemilczanych zbrodni. Warto wziąć pod lupę anatomię pracy medyków sądowych z Nowego Jorku, tym bardziej, że osobista historia Barbary dowodzi, że warto walczyć o marzenia i o siebie do końca. Podoba mi się zakończenie tej książki, może zacytuje jedno zdanie: „Jestem Barbara Fuckin’ Butcher, oto, kim jestem.” Miłej lektury!

Autor: Barbara Butcher
Tłumaczenie: Tomasz Bieroń
Tytuł: Co wiedzą umarli
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2024
Liczba stron: 339

Facebook