Zbrodnia dwunastolatek

Kto mógł przypuszczać, że niewinnie brzmiące opowiadania grozy i wyssane z palca historie doprowadzą do tak wielkiej tragedii? Waukesha była przecież idealnym miejscem do życia, wolnym od przemocy i zabójstw. Była jak z amerykańskiego snu, wręcz idylliczna, a może nawet zbyt idealna. Mieszkańcy Wisconsin znali się, wiedzieli o sobie niemal wszystko, w takich społecznościach nie było i nie ma ma miejsca na anonimowość. Niestety, pojawił się on, obcy, o którym mało kto słyszał, a jeszcze mniej osób go widziało. Objął swoimi długimi ramionami spokojne, senne miasteczko, a potem wydarzyło się to.

Nakładem Wydawnictwa Czarne ukazał się reportaż Kathleen Hale, wybitnej pisarki, dziennikarki i scenarzystki. Cieszę się, że to właśnie Katheen zdecydowała się na przypomnienie i opisanie tragedii, która wstrząsnęła nie tylko społeczeństwem amerykańskim. Skala i zakres poruszanych na łamach publikacji problemów są ogromne i dotyczą nas wszystkich. „Slenderman” opowiada o wadach ludzi, systemów, przepisów i relacji. O zaniedbaniach wynikających z frywolnego podejścia do kwestii związanych ze zdrowiem psychicznym i konsekwencjach prawno-medycznych rozgrywek dokonujących się podczas rozpraw sądowych. Najważniejsze, ten reportaż o zbrodni popełnionej w sennym miasteczku nie powstałby, gdyby nie kilkuletnia, rzetelna praca autorki i jej niesłabnąca wiara w to, że warto przyjrzeć się kulisom tej skomplikowanej sprawy kryminalnej.

„Slenderman” to coś więcej, niż mrożąca krew w żyłach historia nastolatek, które postanowiły zabić człowieka. Kathleen prezentuje sylwetki przyjaciółek, których wiele łączyło, ale podzielił ten zły, demon, potwór. Czy tajemnicza postać faktycznie nakazała im zabić swoją rówieśniczkę? Co pchnęło je do tak makabrycznego czynu? – a mówimy o dziewiętnastu ciosach nożem. Jak w umysłach niekaranych dotąd dzieci zrodził się pomysł na zbrodnię? Na te pytania, między innymi, stara się znaleźć odpowiedź Kathleen Hale docierając do wielu ważnych źródeł, raportów policyjnych, akt śledztw, protokołów sądowych i ludzi, którzy mają wiedzę w tym zakresie. Wieloletnia praca reporterska zaowocowała pełną szczegółów historią true crime, o której ponownie zrobiło się głośno.

Jak to się stało, że internetowy demon wkroczył do świata realnego wywierając tak olbrzymi wpływ na życie nastolatków? Dlaczego Morgan Geuser i Anissa Weier postanowiły zostać posłanniczkami niebezpiecznego prześladowcy? Pomimo upływu lat nie milkną echa tragedii, która rozegrała się w Waukesha. Czy tym zdarzeniom można było zapobiec, czy naprawdę nikt niczego niepokojącego nie dostrzegał w zachowaniu dziewczynek? Katheen stawia pytania i poszukuje na nie odpowiedzi. Wnikliwie przygląda się wczesnemu dzieciństwie, życiu rodzinnym i społecznym bohaterek, idzie także o krok dalej, bierze pod lupę wymiar sprawiedliwości i kondycję zdrowia psychicznego dzieci. Czy nieletni zabójcy powinni być sądzeni jak dorośli? Co znajduje się na szali prawdy, kłamstw, urojeń i odpowiedzialności karnej?

„Slenderman” pokazuje także, jak pełne luk i pól do interpretacji prawo, naginane jest do konkretnych potrzeb procesowych. Z lektury tego reportażu dowiecie się jaką strategię obrony przyjęli adwokaci dwóch dziewczynek, które zaplanowały i wykonały swój makabryczny plan wobec ufnej, bezbronnej i skazanej na śmierć koleżanki. Co nimi kierowało, czy ostatecznie ustalono, co tak naprawdę wydarzyło się w lesie pomiędzy trójką nastolatek? Odpowiedzi szukajcie w „Slendermanie”, bezlitośnie obnażającemu wady systemu, dysfunkcjonalność rodzin, zaniechania ze strony szkoły, nauczycieli i tych, którzy o swoich dzieciach powinni wiedzieć wszystko. To historia zbrodni, której korzenie sięgają o wiele głębiej, niż internetowa rzeczywistość. Katheeen uchyliła drzwi do świata dzieci, takiego, jakim on jest, ze wszystkimi zagrożeniami, mankamentami, sprawami trudnymi, nieakceptowalnymi przez wyobrażenia dorosłych. Do świata pełnego buzujących emocji, niewypowiedzianych słów, przemilczanych koszmarów i skrywanych sekretów.

„Slenderman” jest głosem wołającym o pomoc, byśmy zwracali baczniejszą uwagę na to, co robią nasze dzieci, jak spędzają czas, co czują, co im w duszy gra i siedzi w głowie. To nie jest łatwe, zwłaszcza w okresie dojrzewania, ale nie jest to niemożliwe. Tym bardziej, że o problemach psychicznych dotykających dzieci i młodzież mówi się coraz częściej, w sposób otwarty. Depresja i próby samobójcze przestają być tematami cenzurowanymi. Warto widzieć, słyszeć i wiedzieć jak reagować, gdy ktoś z naszych bliskich lub znajomych dostrzeże niepokojące symptomy w swoim zachowaniu, postrzeganiu świata, otoczenia czy innych ludzi. Psychika ludzka jest naprawdę fenomenalna, potrafi wykreować nieistniejące światy. Co gorsze, potrafi wnieść je do naszego prawdziwego życia i wtedy zaczynają się gigantyczne problemy, takie jak u Morgan i Anissy.

Polecam lekturę tego reportażu wszystkim zainteresowanym problematyką przestępczości i przemocy wśród dzieci i młodzieży. Także tym, którzy zastanawiają się czy człowiek rodzi się zły, czy się nim staje. A może wcale w tym przypadku nie chodzi o zło, a o umysł ludzki? Dlaczego w tej sprawie nic nie było łatwe i oczywiste? Biegli psychiatrzy, psychologowie, detektywi, naukowcy, wreszcie rodzice dzieci obarczonych chorobami psychicznymi – każdy tę zbrodnię widział z zupełnie innej perspektywy. Kathleen Hale pozostawiła też spory margines przemyśleń dla czytelnika, niczego nie narzucając, a wręcz przeciwnie, prezentując wielokierunkowość myślenia osób odpowiedzialnych za losy sprawczyń. Jaką karę poniosły dziewczyny, które w wieku dwunastu lat dokonały tak odrażającej zbrodni? Odpowiedzi szukajcie w reportażu „Slenderman”.

Autor: Kathleen Hale
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Tytuł: Slenderman
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarne
Rok wydania: 2024
Liczba stron: 360

Facebook