W środę, 6 listopada o godz. 21:00 na antenie Crime+Investigation w czwartym odcinku drugiego sezonu „Dożywotniaków” zobaczymy rozmowę z Łukaszem Pokorzyńskim, który w 2007 roku w Oleśnicy ze swoim wspólnikiem wywiózł do lasu dwie osoby. Jedną zastrzelili i zakopali, druga zdołała uciec.
Łukasz Pokorzyński wychował się w Oleśnicy i, jak sam przyznaje, pochodzi z dobrej rodziny. O swoich bliskich mówi wręcz z czułością. – Dom rodzinny… Myślę, że jak u większości ludzi normalny, prawdziwy taki, miły, kochający. Mam wspaniałą rodzinę można powiedzieć. Wspaniałe rodzeństwo i cudownych rodziców – przyznaje osadzony.
Łukasz poszedł do pracy już jako nastolatek. Pracował w kilku firmach, aż w końcu otworzył własną działalność gospodarczą. Handlował autami i częściami samochodów sprowadzanych zza granicy. Zarabiał bardzo duże pieniądze, zwłaszcza ja na tamte czasy, jednak jego aspiracje były jeszcze większe. Chciał żyć na najwyższym poziomie. Razem ze swoim kolegą planował przekręt życia, który zabezpieczyłby go finansowo na długie lata. Oszustwo bankowe, które zorganizował w Oleśnicy, przynosiło mu ogromne zyski. Patent był prosty: Pokorzyński wyszukiwał w okolicy kandydatów na tzw. „słupy”. To przeważnie osoby naiwne i biedne, często z problemem alkoholowym. W zamian za niewielkie wynagrodzenie, kazał im założyć konto w banku, przejmował ich bankomatowe karty, a następnie, wykorzystując lukę w systemie bankowym, wyciągał pieniądze z bankomatów, debetując konta. Dwie wykorzystane przez Pokorzyńskiego osoby domagały się pieniędzy. Pokorzyński ze swoim wspólnikiem wywieźli ich do lasu. Jedną zastrzelili i zakopali. Druga, ciężko ranna, uciekła.
„Dożywotniacy” odcinek 4. Łukasz Pokorzyński w środę, 6 listopada 2024 o godz. 21:00 na Crime+Investigation Polsat