Do akcji poszukiwawczej zorganizowanej przez kolskich policjantów włączony został również przewodnik st. sierż. Konrad Perkowicz z psem patrolowo-tropiącym. Podczas sprawdzania terenu przyległego do miejsca zamieszkania 67-latka owczarek podjął trop i doprowadził policjantów do oddalonej o kilkaset metrów posesji. Funkcjonariusze dokładnie i wnikliwie sprawdzili każdy zakamarek budynków gospodarczych. Okazało się, że zaginiony mieszkaniec gminy Grzegorzew wszedł do stodoły. Tam po drabinie dostał się na szczyt stogu słomy. Niestety wpadł w wąską szczelinę pomiędzy balotami, skąd nie miał możliwości wydostania się. Dramatyzmu tej sytuacji dodawał fakt, że 67-latek ma problemy z właściwą komunikacją, przez co nie potrafił wezwać pomocy. Zakleszczonego pomiędzy balotami mężczyznę znaleźli policjanci. Strażacy wyciągnęli go z pułapki, na szczęście nie odniósł obrażeń. Po konsultacji medycznej 67-latek wrócił bezpiecznie do miejsca zamieszkania.
źródło:KWP w Poznaniu