Bikini Killer, czyli historia seryjnego mordercy.

fragm.okładki/Wyd. Replika

Gdyby ofiary, które zginęły z jego rąk cudem ożyły, powiedziałyby o nim „wariat!”. A może powiedziałyby „łajdak, oszust, psychol”? Kim była bestia drzemiąca w tym na pozór przemiłym, elokwentnym poliglocie, niesamowicie czarującym mężczyźnie? Jak to jest, że o Tedzie Bundym wiemy całkiem sporo, natomiast o niechlubnych wyczynach Bikini Killera wciąż niewiele? Można się zastanawiać jak powstał algorytm dzięki któremu jedni zbrodniarze na stałe zapisują się rubrykach kronik kryminalnych budząc wszechobecny strach i grozę, podczas gdy ich koledzy po fachu stają się niewidzialną mgłą spowijającą wciąż nieodnalezione zwłoki. Makabra i rzeź widać rządzą się swoimi prawami, a tymczasem Jarosław Molenda po raz kolejny zabiera Czytelnika w podróż dookoła świata, wabiąc zapachami, kolorami, pełnymi magicznej egzotyki krajobrazami. Niczym Marco Polo udajemy się w miejsca dotąd nieznane, nieodkryte, a przy tym niebywale niebezpieczne. Molenda zaprasza na statek z którego nie będzie łatwego i szybkiego zejścia na ląd, nawet gdyby dopadła nas choroba morska. Historia zabawnie brzmiącej ksywki „Bikini Killera” jest w istocie ponurą opowieścią o strasznych, wręcz odpychająco-odrażających zbrodniach. Zabójstwach, które wcale nie musiały mieć miejsca, a jednak los się wypełnił i ofiary stojące naprzeciw Charlesa Sobhraja nie miały zbyt dużego pola wyboru. Z pozoru biznesmen klasy średniej, z zawodu morderca z wyższej półki, a może zupełnie na odwrót. Autor z kronikarską wręcz precyzją i cierpliwością godną mnicha kreśli rysy nasiąkniętego złem włóczykija, socjopaty gotowego podjąć największe ryzyko tylko po to, aby osiągnąć swój cel. Makabryczny cel uwieńczony krwawym show.

Kim był legendarny Bikini Killer? Dlaczego polował na ludzi, co wiemy o jego modus operandi? Jak to możliwe, że przez wiele lat ten międzynarodowy przestępca, kat i oprawca, rasowy kryminalista pozostawał niewidoczny dla śledczych i wymiaru sprawiedliwości. Jego historia w sposób dobitnie dowodzi, że przestępcy potrafią być nie o krok przed policjantami, lecz o kilkadziesiąt. Z jakąż łatwością potrafią drwić z systemów, grać na nosie norm i zakazów, jak w wielkim poważaniu mają emocje, uczucia i ludzkie życie. Sprawa Sobhraja jest w istocie odbiciem w krzywym zwierciadle nieudolności, ślepoty i pomroczności organów ścigania. Poznając losy Charlesa można odnieść wrażenie, że to komedio-dramat z wątkami sensacyjnymi niekiedy doprawiony scenami grozy i makabry. Podczas lektury „Bikini Killera” można się śmiać, płakać, dziwić, martwić. A potem zupełnie niedowierzać, co więcej nawet gorzko żałować. Żałować, że dramaty, które rozegrały się w tak uroczych zakątkach świata nie były zatrutym owocem wyobraźni autora bądź karykaturalną fikcją, zaś w sposób odpowiedzialny nakreśloną prawdą. Prawdą o potworze o tysiącu twarzach, setkach talentów i milionach pomysłów zakotwiczonych w sferze chorych fantazji.

Życiorys jednego z najbardziej wyrafinowanych i zarazem bezczelnych przestępców we współczesnej historii stanowić może inspirację dla wielu ludzi ze świata kultury, sztuki, filmu i gangsterki. W końcu zło przeraża i fascynuje, odpycha i w jakiś niezrozumiały do końca sposób przyciąga. Stronimy od opisów rzezi dokonanej na ludzkim ciele, z drugiej strony ciekawość i konieczność jej zaspokojenia pcha nas ku tego typu informacjom i reagującej na te potrzeby literaturze. To właśnie tutaj, oprócz nasycenia się solidną dawką faktów, możemy zmierzyć się z własnymi słabościami, lękami i wyobrażeniu o świecie postrzeganym oczami przestępców. Historie seryjnych morderców, inteligentnych psychopatów, czy zabójców o miłej aparycji wciąż wzbudzają żywe zainteresowanie wśród kryminologów, prawników, psychologów oraz psychiatrów. „Bikini Killer” z pewnością przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy poszukują informacji z wiarygodnych i sprawdzonych źródeł. Którzy lekturę tego typu książek traktują jak wyprawę w nieznane, jak jedną wielką kryminalno-krajoznawczą przygodę. Gorąco polecam historię człowieka, który z powodzeniem mógłby szkolić służby specjalne, a zwłaszcza rodzimych przykrywkowców. Niebywały talent, arcymistrz manipulacji, doskonały rzemieślnik czy ubogi w emocje bandzior? Maszyna do zabijania, wytrawny kochanek a może chory hazardzista? Szybszy od Bonda, sprytniejszy od MacGyver’a, rozpalający bardziej niż Grey, wzbudzający większy strach niż sam Freddy Krueger? Charles Sobhraj to postać niezwykle tajemnicza, barwna i zagadkowa, tym samym zdecydowanie warta poświęcenia uwagi. „Bikini Killer” z pewnością zachwyci badaczy przestępczości, miłośników tematyki kryminalnej oraz poszukiwaczy prawdy o kryminogennych czynnikach popychających ludzi w ramiona zbrodni. Nie sposób przejść obok tej historii obojętnie, gdyż Charles o tysiącu twarzy nie był zwykłym oprychem czy też pospolitym cynglem. Był fatalnym w skutkach wypadkiem przy pracy śledczych, solą w oku niedowidzącej temidy, wstydem wymiaru sprawiedliwości, a także niemym krzykiem ofiar, którym z nadzwyczajną finezją odbierał to, co miały najcenniejsze, życie.

Autor: Jarosław Molenda
Tytuł:
Bikini Killer
Wydawca:
Wydawnictwo Replika
Rok wydania:
2020
ISBN:
978-83-66481-28-2
Liczba stron:415

Facebook