21.04.br. katowiccy policjanci przeprowadzili na polecenie Prokuratora Rejonowego Prokuratury Rejonowej Katowice Wschód reoględziny miejsca wypadku drogowego.
Jak doszło do wypadku na skrzyżowaniu na Giszowcu? Z jaką prędkością jechały samochody? Na te pytania muszą odpowiedzieć śledczy, którzy w nocy z czwartku na piątek zamknęli na trzy godziny trasę i dokonywali wszelkich możliwych pomiarów.
W czynnościach oprócz policjantów prowadzących śledztwo uczestniczyli: biegły sądowy z zakresu ruchu drogowego i biegły sądowy z dziedziny pomiarów laserowych oraz wykonujący w dniu zdarzenia czynności policjanci z katowickiej drogówki.
W toku oględzin przeprowadzono laserowy pomiar miejsca zdarzenia w celu dokładnego wyznaczenia promienia łuku drogi i określenia wymiarów wszelkich urządzeń infrastruktury drogowej. Informacje te są niezbędne do dalszego opiniowaniu i ustalenia przedbiegu wypadku oraz prędkości z jaką poruszali się jego uczestnicy.
Przypomnijmy, do tego tragicznego wypadku doszło 3.04.br. Około 20.00 dyżurny katowickiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w rejonie Giszowca, na skrzyżowaniu DK 86 z ulicą Górniczego Stanu. Na miejscu natychmiast pojawili się ratownicy medyczni, policjanci oraz cztery zastępy straży pożarnej.
Według wstępnych informacji kierowca fiata 126 p, jadąc od strony Katowic skręcał w lewo, by wjechać w ulicę Górniczego Stanu. Wtedy uderzyło w niego jadące od Tychów bmw. Maluchem podróżowała rodzina z dwóją dzieci. 65-letnia kobieta zginęła na miejscu. Mężczyzna z dziećmi w wieku 11 i 4 lat zostali przetransportowani do szpitala. Następnego dnia rano w szpitalu zmarła 11-letnia dziewczynka. 20-letni kierowca bmw był trzeźwy, z wypadku wyszedł bez szwanku.
źródło: Policja Śląska