Wczoraj po południu dyżurny starogardzkiej komendy otrzymał w krótkim czasie 2 zgłoszenia dotyczące kradzieży paliwa. W obu przypadkach sprawca zatankował 100 litrów oleju napędowego oraz poruszał się osobowym fordem na gdańskich numerach rejestracyjnych. Do pierwszej kradzieży doszło około godziny 15:40 na stacji paliw w Starogardzie Gdańskim. Godzinę później podobne zdarzenie odnotowali policjanci w Zblewie. Funkcjonariusze, którzy zajęli się tą sprawą ustalili rysopis oraz kierunek w jakim oddalił się sprawca. Dyżurujący przy telefonie alarmowym policjant przekazał te informacje do patroli w terenie. Do pościgu za sprawcą natychmiast włączyli się policjanci ze starogardzkiej drogówki, funkcjonariusze ze Zblewa oraz mundurowi z Posterunku Policji w Skarszewach. Ci ostatni już po kilkudziesięciu minutach w miejscowości Bączek zauważyli odpowiadające opisowi auto. Kierowca forda nie reagował na sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu i próbował uciekać jadącym za nim funkcjonariuszom.
Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że 19-latek nie posiada uprawnień do kierowania oraz dokumentów od pojazdu. Dodatkowo samochód, którym kierował nie był wyposażony w gaśnicę i trójkąt awaryjny. W trakcie przeszukania bagażnika funkcjonariusze zabezpieczyli 5 kanistrów ze skradzionym olejem napędowym.
Mieszkaniec powiatu gdańskiego został doprowadzony do starogardzkiej komendy, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży paliwa o łącznej wartości blisko 900 zł. Samochód, którym kierował 19-latek został odholowany na parking strzeżony. W najbliższym czasie mężczyzna stanie przed sądem, gdzie odpowie również za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie pojazdem bez uprawnień, brak wymaganych w czasie kontroli dokumentów oraz gaśnicy i trójkąta. Obecnie policjanci wyjaśniają, czy zatrzymany na gorącym uczynku mężczyzna nie popełniał w przeszłości podobnych kradzieży.
źródło: KPP w Starogardzie Gdańskim