TOUR DE FUNDACJA

źródło: Tour de Fundacja

Dzisiejszy świat bardzo szybko podąża na przód, niekoniecznie do przodu, często mamy więcej wiedzy, lecz mniej zdrowej oceny sytuacji, mamy więcej specjalistów, lecz i więcej problemów, więcej leków, lecz mniej zdrowia. Myślę, że słowa te wpisują się idealnie w charakterystykę niepełnosprawności, która wydaje się zawsze zostaje w tyle, jest czymś gorszym, bo mniej zrozumiałym a przecież bardziej potrzebującym zrozumienia i akceptacji.

Z Pawłem Szpryngiel, założycielem Tour de Fundacja – rozmawia Anna Ruszczyk.

Co było bodźcem do powstania fundacji?

Formalnie Fundacja powstała w styczniu tego roku, właśnie wtedy uzyskaliśmy wpis do KRS. Pomysł jednak kiełkował w naszych głowach już rok wcześniej. Wraz z żoną jesteśmy Fundatorami Fundacji i jednocześnie tworzymy jej zarząd. Sam jestem osobą niepełnosprawną i od 13 lat mierzę się z tym zagadnieniem. Niemal 4 lata temu nasze losy życiowe pokazały nam również co znaczy zmierzyć się z walką o życie i zdrowie dzieci. Myślę, że tamte wydarzenia sprawiły, że gdy w jakiś sposób uporaliśmy się z tym co przeżyliśmy, to sami postanowiliśmy spróbować wesprzeć innych w tej bardzo trudnej i wyboistej drodze.

Skąd wziął się pomysł na nazwę?

Kiedy w lipcu 2016 r. wraz z jedną z istniejących fundacji zorganizowałem wyprawę rowerową odwiedzając szpitale dziecięce, które operują i opiekują się dziećmi z okołoporodowym uszkodzeniem splotu ramiennego, Tour de Fundacja miała być jednorazowym projektem- nawiązując do Tour de Pologne, które kończyło się w dzień rozpoczęcia mojej akcji. Obecnie naszym głównym celem jest pozyskiwanie środków na nasze projekty i pomysły poprzez wyprawy rowerowe a więc tour’y. Tak więc nasza nazwa nawiązuje do naszej głównej aktywności- rowerowej a jednocześnie fundacyjnej.

Czym dokładnie się zajmujecie?

Zgodnie z naszym statutem celami Fundacji są inicjatywy m.in. w obszarach wspierania i upowszechniania kultury fizycznej i sportu, działalności na rzecz osób niepełnosprawnych, dobroczynności, w tym promocji i organizacji wolontariatu, rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych (dzieci oraz dorosłych), wypoczynku dzieci oraz młodzieży. Obecnie przygotowujemy się do zorganizowania kuligu dla niepełnosprawnych dzieci w górach, w okresie letnim w przyszłym roku planujemy główny tour rowerowy- Tour de Fundacja edycja 3. A chwilę wcześniej Tour de Fundacja Junior. Wyprawa rowerowa dla dzieci i młodzieży, które ruszą w nie zadługą trasę rowerową, dedykując swój wysiłek fizyczny niepełnosprawnym dzieciom, aby te mogły pojechać na wakacyjny turnus rehabilitacyjny.

źródło: Tour de Fundacja

Jakiej pomocy potrzebują Wasi podopieczni?

W lipcu tego roku odbył się tour rowerowy „400 km trasy charytatywnej”, którego celem była zbiórka funduszy na „wakacyjną rehabilitację niepełnosprawnych dzieci”. Zarówno wyprawa jak i zbiórka udały się i w sierpniu br. 6 niepełnosprawnych dzieci wraz z opiekunami (mamami) spędziły 2 tygodnie nad Bałtykiem, korzystając z walorów klimatycznych naszego morza oraz rehabilitacji. Dla niektórych z dzieci był to pierwszy pobyt nad morzem w ich życiu! Obecnie uruchomiliśmy zbiórkę na https://zrzutka.pl/tb4g57 aby zimą zorganizować kulig dla niepełnosprawnych dzieci! Zachęcamy do włączenia się w akcje. Oczyma wyobraźni widzimy w trakcie kuligu niepełnosprawne dzieciaki na wózkach w mroźny wieczór pędzące przez las z pochodniami! Myślę, że może to być dla nich niezwykle przeżycie!

Czy prowadzenie takiej działalności, jak fundacja, jest zadaniem prostym i przyjemnym?

Na pewno prowadzenie działalności fundacyjnej nie jest prostym zadaniem. Na fundacjach spoczywa dużo obowiązków sprawozdawczych co jest bardzo czasochłonne. Ale działalność, ta czysto fundacyjna sprowadzająca się do pomocy innym jest zadaniem przyjemnym dającym dużo satysfakcji. Łzy szczęścia w oczach mam oraz uśmiech niepełnosprawnego dziecka jest niezwykle budujący i dający power’a do dalszych działań.

Pana zdaniem, czy w Polsce jest klimat na budowanie społeczeństwa zaangażowanego w sprawy osób niepełnosprawnych? Czy dostrzegamy problemy i potrzeby tych osób?

Myślę, że mamy solidne fundamenty, aby być społeczeństwem empatycznym. Wystarczy przejrzeć portale crowdfundingowe, aby to dostrzec.

Z jakimi wyzwaniami muszą się mierzyć rodzice dzieci niepełnosprawnych?

Myślę, że lista tych wyzwań jest bardzo długa i nie tworzy zbioru zamkniętego. Na pewno wyzwania te są różne w zależności od niepełnosprawności dziecka. Wydaje mi się, że mimo wszystko jednym z głównych wyzwań rodziców dzieci niepełnosprawnych to mimo wszystko transport, nawet jeśli jest bardzo dogodny własnym samochodem, to w większym lub mniejszym stopniu jest on uciążliwy. Pewno też dlatego tak wiele osób niepełnosprawnych pozostaje w domach.

źródło: Tour de Fundacja

Jak w naszym kraju wygląda prawdziwe oblicze rehabilitacji?

Jest to obszar stale rozwijający się, ale jest to obszar niezwykle kosztowny. Koszt 1 godziny rehabilitacji dla dziecka niepełnosprawnego to około 100-120 zł, a godzin w tygodniu potrzeba co najmniej kilka, o ile nie kilkanaście.

Dlaczego organizowane przez Was turnusy rehabilitacyjne są tak ważne dla dzieci?

Rehabilitacja zarówno ta fizyczna poprzez indywidualną pracę z dzieckiem jak i ta społeczna jest niezwykle potrzebna dla dzieci, dla wspomagania ich rozwoju czy akceptacji świata, które je otacza.

Sporo było pytań o dzieci, a jak wygląda dorosłość niepełnosprawnych? Czy według Pana istnieje realny, sprawnie funkcjonujący system opieki dla takich osób?

Sam jestem niepełnosprawny, więc zagadnienie znam od podszewki. Dzisiejszy świat bardzo szybko podąża na przód, niekoniecznie do przodu, często mamy więcej wiedzy, lecz mniej zdrowej oceny sytuacji, mamy więcej specjalistów, lecz i więcej problemów, więcej leków, lecz mniej zdrowia. Myślę, że słowa te wpisują się idealnie w charakterystykę niepełnosprawności, która wydaje się zawsze zostaje w tyle, jest czymś gorszym, bo mniej zrozumiałym a przecież bardziej potrzebującym zrozumienia i akceptacji. Jeśli chodzi o system opieki to na pewno jakiś istnieje, czy jest on sprawnie funkcjonujący to po części pytanie polityczne, a my jako Fundacja w politykę się nie będziemy mieszać [uśmiech]. Za to jako Fundacja będziemy starać się, aby ten system lepiej funkcjonował, zapewne w ujęciu indywidualnym a nie globalnym- ale zawsze jest to jakieś ulepszenie, nawet jeśli miałoby to dotyczyć pojedynczej osoby.

W jaki sposób można wesprzeć Wasze działania?

Jak już wspomniałem obecnie zachęcamy do wsparcia naszej akcji pt.: „Zimowy kulig w górach dla niepełnosprawnych dzieci”. Zbiórka dostępna jest na https://zrzutka.pl/tb4g57. Od połowy października dostępne będą również licytacje, głównie książek na portalu allegro. Wszelkie nasze działania można śledzić na naszym profilu na facebooku: https://www.facebook.com/tourdefundacja/ Ponadto, działania naszej Fundacji można wspierać poprzez wpłaty darowizny na konto Fundacji: 59 1140 2004 0000 3702 7667 6908 (mbank). Należy wspomnieć, iż darowizny przekazane na konto naszej Fundacji (na podstawie potwierdzenia przelewu bankowego) w świetle obowiązującego prawa podatkowego, umożliwiają: – w przypadku osób fizycznych, skorzystanie z prawa do odliczenia od dochodu wydatków z tytułu dokonanej darowizn na rzecz naszej Fundacji, w ramach limitu 6% dochodu uzyskanego w danym roku podatkowym (art. 26 ust 1 pkt 9 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych). Możliwość ta dotyczy osób rozliczających się wg skali podatkowej. Natomiast w przypadku osób prawnych, skorzystanie z prawa do odliczenia wydatków z tytułu dokonanej darowizn na rzecz naszej Fundacji, do wysokości nieprzekraczającej 10 % dochodu (art. 18 ust 1 pkt 1 oraz 7 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych).

Dziękuję za rozmowę

Paweł Szpryngiel, założyciel Tour de Fundacja (prywatnie ojciec trójki dzieci), od ponad 13 lat w wyniku wypadku komunikacyjnego jest osobą niepełnosprawną, miłośnik sportów, instruktor narciarstwa i windsurfingu, pomimo niepełnosprawności nadal jeździ rowerem, na nartach, a także próbuje swoich sił na windsurfingu. W lipcu 2017 r. uczestnik Tour de Pologne Amatorów – jako jedyny przejechał dystans na rowerze poziomym).

Facebook