Mecz od początku traktowany był jako mecz podwyższonego ryzyka. Dlatego też do jego zabezpieczenia skierowano znaczne siły. Dla zwiększenia bezpieczeństwa i zapobieżenia incydentom przed i po meczu, tyskich policjantów wspierali mundurowi z katowickiego oddziału prewencji.

źródło: Policja Śląska

W trakcie przejazdu 400 kibiców Radomiaka, z dworca PKP na stadion doszło do pierwszego incydentu. Grupa około 300 tyskich pseudokibiców próbowała przedostać się z ul. Edukacji w kierunku Al. Bielskiej, którędy przemieszczali się kibice gości. Policjanci w porę wkroczyli do akcji, dzięki czemu nie doszło do konfrontacji kibiców obu drużyn. Wobec agresywnych pseudokibiców GKS Tychy policjanci OPP Katowice użyli miotacza gazu oraz granatów hukowych. Do akcji skierowano „armatkę wodną”, na widok której kibice zaprzestali ataków. Uszkodzone zostały dwa policyjne radiowozy, nikomu nic się nie stało.

Pierwszym zatrzymanym tego wieczoru był pijany 37-letni tyszanin, który naruszył nietykalność cielesną pracownika ochrony, gdy ten odmówił mu wpuszczenia na stadion. Przed godziną 20.00 na stadionie grupa około 150 tyskich pseudokibiców przemieściła się w rejon sektora gości dążąc do konfrontacji siłowej. Eskalacji konfliktu zapobiegła służba porządkowa organizatora, rozdzielając obie grupy.

źródło: Policja Śląska

Podczas działań służb porządkowych na sektorze kibiców Radomiaka Radom odpalono jedną race świetlną. Ochrona obiektu ujęła i przekazała Policji nietrzeźwego sprawcę wtargnięcia na murawę stadionu, nietrzeźwy 38-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

źródło: Policja Śląska

Osoby które podczas imprezy sportowej używają elementów odzieży lub przedmiotów, dzięki którym ich identyfikacja jest utrudniona lub niemożliwa, podlegają karze ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 2 tys. zł. Przestępstwem jest również wnoszenie lub posiadanie na imprezie masowej wyrobów pirotechnicznych, substancji stwarzających zagrożenie pożarowe, materiałów wybuchowych lub innych niebezpiecznych przedmiotów. Osoba, która łamie ten zakaz popełnia przestępstwo, za które grozi kara nawet do 5 lat więzienia oraz zakaz wstępu na imprezy masowe.

źródło: Policja Śląska