Sceny jak z sensacyjnego filmu rozegrały się wczoraj o 17:50 w rejonie jednego z centrów handlowych Mokotowa. Wówczas to trzej mężczyźni ubrani w kamizelki odblaskowe udawali, że wykonują prace remontowe. Nic nie podejrzewający 59-latek, przechodzący w pobliżu, nagle został przez nich napadnięty. Napastnicy obezwładnili go przy użyciu gazu łzawiącego i wyrwali mu plecak z zawartością kilkuset tysięcy złotych.
Następnie sprawcy pobiegli do zaparkowanego w pobliżu czarnego audi, gdzie czekał na nich kierowca i odjechali. Mężczyzn zauważyli dzielnicowi, którzy pełnili obowiązki służbowe w tym rejonie. Jednocześnie usłyszeli wołanie o pomoc. Natychmiast podjęli dynamiczny pościg za podejrzanymi oddalającymi się z miejsca rozboju czarnym audi, w międzyczasie powiadamiając innych policjantów. Ścigani mężczyźni naruszając wszelkie zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego uciekali ulicami Mokotowa. Powiadomieni policjanci natychmiast włączyli się w działania pościgowe i blokadowe, odcinając drogę ucieczki. Sprawcy próbowali jeszcze ominąć blokadę, zjeżdżając na pobocze i taranując kilka zaparkowanych tam samochodów. Uszkodzone audi napastnicy porzucili i zaczęli uciekać pieszo. Policjanci natychmiast ruszyli za nimi i po kilkuset metrach zatrzymali 42–letniego obywatela Gruzji i 40-letniego obywatela Ukrainy oraz zabezpieczyli skradziony plecak z pieniędzmi. Obaj mężczyźni trafili do policyjnych cel.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Zabezpieczono materiał z monitoringu, przesłuchiwani są świadkowie. Śledczy ustalają dwóch pozostałych uczestników napadu, których zatrzymanie jest tylko kwestią czasu.
źródło:KSP