PSYCHOLOGIA KŁAMSTWA KLUCZEM DO SKUTECZNEGO PRZESŁUCHANIA

źródło: Natalia Hofman

Nikt z nas nie jest maszyną, nie staniemy się ludzkim wykrywaczem kłamstw. Na wykrywanie kłamstwa składa się kilka czynników: znajomość i rozpoznawanie mowy ciała w kontekście, słuchanie wypowiadanych słów i ich analiza pod kątem wskaźników werbalnych kłamstwa, obserwacja: mikromimiki, mikroekspresji a także umiejętność dostrzeżenia rozbieżności pomiędzy tzw. linią odniesienia (zachowaniami naturalnymi dla danej osoby) a kłamstwem.

Z Natalią Hofman, psychologiem, trenerem, specjalistką w zakresie rozpoznawania kłamstwa – rozmawia Anna Ruszczyk.

Od czego zaczęła się Pani przygoda z psychologią kłamstwa?

Moja przygoda z psychologią kłamstwa rozpoczęła się ponad 10 lat temu od książek na temat mowy ciała. Moim konikiem od zawsze była komunikacja niewerbalna i obserwacja ludzkich zachowań, natomiast na rynku polskim nigdy wcześniej nie miałam okazji spotkać się z nauką rozpoznawania kłamstwa. Dlatego, gdy zobaczyłam popularny serial „Magia kłamstwa” i kupiłam swoją pierwszą książkę Paula Ekmana zaczęłam na własną rękę poszerzać wiedzę o rozpoznawaniu kłamstwa.

Czy sztuką jest być dobrym kłamcą, czy kłamania można się nauczyć?

Każdy z nas kłamie i to nawet kilkakrotnie na dobę. Natomiast nie każdy kłamać potrafi…odpowiadając na pytanie – jak najbardziej być dobrym kłamcą to w pewnym sensie sztuka i trudna ‘praca’. Kłamać można się nauczyć, jednak nie dla każdego jest to dobra i prosta nauka. Kłamanie to proces aktywny, bardzo obciążający nas emocjonalnie i psychicznie. Można powiedzieć, że dobry kłamca to ktoś kto uwierzył we własne kłamstwa. Ktoś kto kłamie i robi to czerpiąc z tego przyjemność, nie boi się kary i wie najczęściej, że osoba, którą okłamuje nie potrafi go rozgryźć. Dobry kłamca to także ktoś kto ma bardzo dobrą pamięć, bo powiedzieć kłamstwo to jedno, ale zapamiętać je i powtórzyć w razie konieczności to drugie.

Dlaczego ludzie kłamią i jaki jest w tym sens?

Na pytanie, dlaczego ludzie kłamią odpowiem – oni najlepiej wiedzą dlaczego. Dlaczego? Dlatego, że kłamiemy z tych samych powodów jakie nas motywują codziennie do działania. Motywacje są więc przeróżne, natomiast w większości kłamiemy sami o sobie – we własnym interesie – by coś zyskać.

Kiedy, w jakich sytuacjach najczęściej kłamiemy?

Najczęściej kłamiemy kiedy stawka jest wysoka a my chcemy uniknąć kary. Natomiast równie często kłamiemy stosując tzw. kłamstwa białe – pozornie nieszkodliwe. Są to takie kłamstwa, które mają na celu: podtrzymanie relacji, ochronę kogoś/czegoś. Przykładowo dziecko, które zostaje samo, wie żeby nie otwierać nieznajomym. I kiedy dzwoni domofon to ono w obawie przed złodziejem kłamie, że rodzice są w domu tylko na przykład nie są zainteresowani ofertą, choć tak naprawdę ich nie ma. Kłamiemy także by lepiej wypaść w grupie, by komuś zaimponować. Kłamiemy od najmłodszych lat – już jako dwu letnie dzieci kiedy przyciągamy sztucznym płaczem do siebie rodziców tylko po to, by zyskać ich atencję.

Jakie zmiany zachodzą w naszym organizmie podczas świadomego kłamania?

Kłamstwo dla większości jest czynnością generującą duży stres, jest to duże obciążenie emocjonalne dla organizmu. Za nasze reakcje w takich sytuacjach odpowiada autonomiczny układ nerwowy. Często kiedy kłamiemy, albo tuż po wypowiedzeniu kłamstwa mogą pojawić się takie niewerbalne wskaźniki kłamstwa jak dotykanie twarzy czy szyi co może być spowodowane właśnie dyskomfortem związanym ze zmianami krążenia wywołanymi odpowiedzią „walcz lub uciekaj”.

No właśnie, a czy można kłamać nieświadomie?

Czy nieświadomie kłamstwo będzie zatem kłamstwem? Może warto tutaj doprecyzować jego definicję. Kłamstwo to działanie intencjonalne, kiedy świadomie chcemy wprowadzić kogoś w błąd a ta osoba wierzy, że otrzyma informację prawdziwą. Kłamstwo może być także procesem biernym, kiedy po prostu zatajamy informację, ale nadal jest to intencjonalne działanie z naszej strony.

Jakie mogą być przykre, negatywne konsekwencje kłamstw?

Jeśli kłamiemy intencjonalnie wiedząc, że nasze kłamstwo może kogoś zranić. Konsekwencją kłamstwa zawsze może być między innymi stracenie (czasami bezpowrotnie) zaufania drugiej osoby.

Po czym poznać że ktoś, z kim rozmawiamy po raz pierwszy, kłamie „w żywe oczy”?

Chciałabym zaznaczyć tutaj bardzo ważną rzecz. Nikt z nas nie jest maszyną, nie staniemy się ludzkim wykrywaczem kłamstw. Na wykrywanie kłamstwa składa się kilka czynników: znajomość i rozpoznawanie mowy ciała w kontekście, słuchanie wypowiadanych słów i ich analiza pod kątem wskaźników werbalnych kłamstwa, obserwacja: mikromimiki, mikroekspresji a także umiejętność dostrzeżenia rozbieżności pomiędzy tzw. linią odniesienia (zachowaniami naturalnymi dla danej osoby) a kłamstwem. Wiem, że jest tego dużo jednak Ekspert Psychologii Kłamstwa to ktoś kto stale praktykuje, ma bardzo szeroką wiedzę psychologiczną, zdolności komunikacyjne oraz wyzbędzie się wszelkich stereotypów o czym uczę na moich szkoleniach. Z czasem, kiedy osiągamy poziom mistrzostwa w rozpoznawaniu kłamstwa zaczynamy podświadomie pewne rzeczy odbierać i dostrzegać, na początku jednak ważne jest skupienie i analiza.

Czy Pani zdaniem polscy śledczy posiadają wystarczającą wiedzę z zakresu psychologii kłamstwa?

Psychologia kłamstwa jest dziedziną nową na rynku. Metody przeze mnie stosowane są zupełnie nowymi w dziedzinie pozyskiwania informacji stąd ciężko mi o jednoznaczną odpowiedź w tym temacie. Sądzę, że z uwagi na to, że metoda jest nowa to jeszcze niewielu polskich śledczych ją poznało, ale myślę, że już niedługo ta sytuacja się zmieni.

Jakie metody przesłuchań najczęściej są wykorzystywane w celu zdemaskowania kłamstwa?

Nie ma tutaj jednoznacznej odpowiedzi, bo jedna metoda nie będzie nigdy uniwersalna. Kluczem dobrego przesłuchania jest dobre przygotowanie oraz odpowiednie pytania. Każdy ma coś do stracenia, jednak u każdego będzie to coś innego. Dlatego schematy tutaj nic nie pomogą. Jest to tym samym przewagą Przesłuchującego, bo nie da się poznać ‘klucza’ jakim się on posługuje.

Jakie jest znaczenie psycholingwistyki w zakresie przesłuchiwania świadków, podejrzanych i czy dziedzina ta jest bezpośrednio powiązana z psychologią kłamstwa?

Tak, jak najbardziej psycholingwistyka to jedna z czołowych składowych psychologii kłamstwa. To, co mówimy, nasze słowa nie pozostają bez znaczenia. Co więcej, istnieją tzw. werbalne wskaźniki kłamstwa, które w odpowiednich kombinacjach dają niemalże 100% pewność o tym, że mamy do czynienia z kłamstwem. Oprócz tych wskaźników, które możemy usłyszeć od podejrzanego ważna jest też sama konstrukcja pytań jakie zadaje przesłuchujący. Istnieją bowiem pytania ‘przynęty’, które odpowiednio użyte mogą skutecznie sprowokować do przyznania się. Na samym końcu pojawiają się także słowne przesłanki świadczące o chęci przyznania się, które także odpowiednio szybko wychwycone przez przesłuchującego mogą mu dać możliwość poprowadzenia rozmowy w wybranym przez siebie kierunku.

Jak ważne w procesie demaskowania kłamcy jest posiadanie wiedzy z zakresu komunikacji niewerbalnej?

Wiedza z zakresu komunikacji niewerbalnej to już 70% sukcesu, dlatego jest to ogromnie ważne by ją posiadać. Nie mniej zawsze na moich szkoleniach podkreślam w tym miejscu, że znamy wiele stereotypów na temat mowy ciała, które należy wyrzucić do kosza. Liczy się to w jakim czasie i po jakim pytaniu nasz rozmówca zaczyna używać określonych zachowań i czy są one rozbieżne z jego indywidualną linią odniesienia.

Co Pani sądzi o szkoleniach z wykrywania kłamstw metodą FBI?

Myślę, że są bardzo skuteczne. Sama szkolę z wykorzystaniem tych technik dodając do nich autorskie narzędzia.

Kto może wziąć udział w prowadzonych przez Panią szkoleniach, dla kogo są one dedykowane?

Moje szkolenia przeznaczone są zarówno dla osób biznesu jak i przede wszystkim działających w służbach policyjnych i organów wymiaru sprawiedliwości. Wszędzie tam, gdzie przydaje się umiejętność rozpoznania kłamstwa i wydobycia prawdy (Adwokaci, Rekruterzy, Detektywi, Trenerzy, Negocjatorzy, Sprzedawcy, Funkcjonariusze Policji, Służb Specjalnych oraz Służby Więziennej, Służby Celnej, Straży Granicznej). Na szkoleniach też pojawiają się Psycholodzy albo sympatycy tematu chcących zdawać egzamin u Paula Ekmana – z zakresu rozpoznawania mikroekspresji oraz emocji, do którego na szkoleniach przygotowuję. Prowadzę płatne szkolenia otwarte w Łodzi na które wejść może każdy. Ponadto jeżdżę do Firm i Instytucji gdzie szkolę na zlecenie Klienta jego Kadrę. Najbliższy kurs dwudniowy odbędzie się w Łodzi 28-29.10.

Czy psychologia kłamstwa została już w stu procentach poznana, czy też naukowcy mają jeszcze wiele do okrycia w tej sferze ludzkiej psychiki?

Moją główną zasadą w rozpoznawaniu kłamstwa, poza odrzuceniem wszelkich stereotypów i własnych przekonań, jest to, że nie wszystko jest logiczne. Jako psycholog sądzę, że skoro nie wszystko jest logiczne to mamy jeszcze wiele do odkrycia w sferze ludzkiej psychiki a sama psychologia kłamstwa jest dziedziną na tyle nową, że będzie z czasem ubogacać się o kolejne aspekty.

Dziękuję za rozmowę

 

Facebook