Miał zamiar rzucić się pod pociąg

źródło:KWP w Gorzowie Wlkp.

Szybka interwencja policjantów prawdopodobnie uratowała życie 32- letniemu mężczyźnie, który chciał popełnić samobójstwo rzucając się pod pociąg.

We wtorkowe popołudnie dyżurny wschowskiej Policji otrzymał niepokojącą informację o zaginięciu syna, 32-letniego mieszkańca powiatu wschowskiego, który dzień wcześniej po kłótni rodzinnej opuścił dom i ślad po nim zaginął. Zaniepokojeni członkowie rodziny po nieudanych poszukiwaniach na „własną rękę” następnego dnia postanowili fakt ten zgłosić na policję.

Mundurowi w składzie sierż. szt. Radosław Kamiński i st. sierż. Bartosz Głuch biorąc pod uwagę okoliczności i treści ostatnich wiadomości SMS wysłanych przez zaginionego postanowili użyć wszelkich możliwości, żeby ustalić jego miejsce pobytu i sprawdzić jego zamiary. Z uwagi na to, że st.sierż. Bartosz Głuch znał osobiście mężczyznę, zdecydował się z nim skontaktować przez jeden z komunikatorów. W wyniku nawiązanej rozmowy i negocjacji ustalono, że mężczyzna przeszedł na teren powiatu rawickiego i ma zamiar rzucić się pod pociąg.

Policjantom udało się ustalić rejon w jakim przebywał w trakcie prowadzonej rozmowy. Wiadomym było, że liczy się każda minuta. Skontaktowano się również z siostrą zaginionego mieszkającą ponad 50 km od Wschowy, którą w trakcie swojej wędrówki po awanturze rodzinnej odwiedził 32-latek. Zaalarmowano rawickich policjantów, którzy wspólnie z siostrą zaginionego udali się w miejsce wskazane przez wschowskich mundurowych. Jak się okazało, mężczyzna przebywał w rejonie czynnego torowiska i jak oznajmił policjantom chciał rzucić się pod nadjeżdżający pociąg.

Wyziębionemu mężczyźnie została udzielona pomoc, a następnie pogotowie ratunkowe przetransportowało go do rawickiego szpitala.

źródło:KWP w Gorzowie Wlkp.

Facebook