Policjanci Zarządu w Katowicach CBŚP pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Katowicach prowadzą śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie podejrzani są o wyłudzenie mienia wielkiej wartości, niegospodarność oraz pranie pieniędzy pochodzących z przestępczej działalności. Nielegalny proceder był związany z emisją obligacji i akcji przez grupę spółek, powiązanych ze sobą osobowo i kapitałowo, prawdopodobnie bez zamiaru wywiązania się z zaciągniętych zobowiązań.
W ramach tej sprawy na terenie województw śląskiego i mazowieckiego policjanci zatrzymali 7 osób. Podczas przeszukań zabezpieczono dokumenty, a także sprzęt komputerowy i telefony. Wszystkie te rzeczy zostaną poddane szczegółowej analizie przez śledczych.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, grupa działała na terenie województwa śląskiego od co najmniej listopada 2008 roku do 2015 roku. Wówczas to, poprzez różne podmioty gospodarcze, zajmowano się emisją papierów wartościowych w postaci prywatnych obligacji oraz akcji za pośrednictwem jednego z domów maklerskich, prawdopodobnie bez zamiaru wywiązania się z zaciągniętych zobowiązań finansowych. Wszystko wskazuje także na to, iż obligatariusze najczęściej wprowadzani byli w błąd, co do celu na jaki miały być wykorzystane zainwestowane środki finansowe, pozyskane z emisji papierów wartościowych. Dodatkowo osoby podejrzane mogły wprowadzać w błąd inwestorów podając nieprawdziwe dane i zatajając rzeczywiste informacje mające istotny wpływ na ocenę zdolności emitenta w zakresie jego wypłacalności. Obecnie postępowaniem objętych jest kilkanaście podmiotów gospodarczych, a w toku śledztwa dotychczas ustalono co najmniej 308 pokrzywdzonych inwestorów, których doprowadzono do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie co najmniej 50 mln zł.
Zatrzymanych doprowadzono do Prokuratury Regionalnej w Katowicach, gdzie przedstawiono im zarzuty dotyczące między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, niegospodarności czy prania pieniędzy pochodzących z przestępczej działalności. Ponadto część osób usłyszała zarzuty dotyczące podania nieprawdziwych lub zatajenia prawdziwych danych, które mogą w istotny sposób wpłynąć na ocenę zdolności emitenta do wykonania zobowiązań wynikających z obligacji, wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym, a także oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości. Za te przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat oraz grzywna do nawet 6 mln zł.
Sprawa jest rozwojowa, policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.
źródło:cbśp