Christopher Berry-Dee, człowiek od seryjnych morderców. Dla mnie bohater, który wytrzymał niewątpliwie trudne rozmowy z najgorszym elementem przestępczym. Rozmawiał z psychopatami, socjopatami, maniakami seksualnymi, gwałcicielami, nekrofilami, sadystycznymi potworami zdolnymi do najohydniejszych czynów. Zwiedził pół świata, za kratami u boku zwyrodnialców spędził tysiące godzin. Prowadził obszerną i intensywną korespondencję z legionami potępionych, degeneratami, których wolelibyśmy nigdy nie spotkać na swojej ścieżce.
Niestety nie wszystkim dopisało szczęście. Mowa oczywiście o ofiarach, które pewnego feralnego dnia znalazły się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Trafiły w szpony bestii mających jeden z góry zdefiniowany cel: zabić. Bestialsko okaleczyć, zmasakrować, obedrzeć z godności, z wszystkiego co miały i mogłyby kiedykolwiek jeszcze mieć. Zgładzić wbrew temu, co nakazuje prawo, zwyczaje, normy, gdyż akurat te pojęcia były i są dla morderców kompletną abstrakcją. One nie istnieją. Liczy się tylko chwila sadystycznego uniesienia, spełnienia morderczych, chorych fantazji. Ważny jest scenariusz i reżyseria, bohaterowie pełnią często rolę drugoplanową. Niekiedy nie są dobierani według jakiegoś konkretnego klucza. Pojawiają się przypadkiem wywołując zupełnie nieświadomie lawinę zdarzeń nieuchronnie prowadzącą do końca ich żywota, do śmierci.
Berry-Dee po raz kolejny udowadnia jak wciąż niewiele wiemy o nieprzeniknionych umysłach zabójców. Jak ciężko, pomimo dotychczasowych ustaleń, znaleźć odpowiedzi na pytania o przestępczą naturę człowieka. Gdzie tkwi zalążek zła z którego wyrasta pokaźnych rozmiarów potwór? Czy człowiek rodzi się z predyspozycjami do bycia mordercą, a może wpływ na jego aspołeczność ma wieniec różnorodnych czynników? Od dawien dawna kryminolodzy podejmują próby rozszyfrowania tajemnic psychopatycznych zabójców. Dzięki takim ludziom jak Christopher Berry-Dee mamy możliwość dotarcia do źródeł informacji, do sprawców zabójstw. W najnowszej książce „Rozmowy z seryjnymi mordercami. Głosy zza krat” autor ukazuje sylwetki wyjątkowo brutalnych i bezwzględnych oprawców dla których zabić drugiego człowieka znaczyło dosłownie tyle co nic. Tym razem będziecie mogli poznać „Pana Niewolnic”, „Królową śniegu”, czy też „Anioły o Brudnych Twarzach”. Przekonacie się jak funkcjonuje zdeprawowany umysł, co o swoich ofiarach sądził „Morderca z poboczy szos” i w jaki sposób fantazje o uśmiercaniu realizował kanibal socjopata. Brzmi dość przerażająco? Pewnie tak, w końcu to nie opowieści na dobranoc dla dzieci. Wyłącznie brutalna prawda ukazująca prozę życia ofiar i ich katów.
Czy można poznać świat morderców nie zadając im pytań? Czy można wyrobić sobie własne zdanie o seryjnych nie posiłkując się wiedzą płynącą z badań aktowych, wywiadów, nagrań i filmów? Wszystko można, ale nie wszyscy mogą znaleźć się tak blisko prawdy jak autor „Rozmów z seryjnymi mordercami”. Gdy już wydaje się, że wiemy dość dużo, pojawia się kolejna dawka faktów burząca dotychczasowe wyobrażenia. Bez pudrowania rzeczywistości. Trudne tematy, dotyczące niewyobrażalnych cierpień i krzywd ludzkich. Morderstwo w popkulturze wygląda nieraz zjawiskowo, tudzież groteskowo. W rzeczywistości nie jest ani tak, ani tak. Brakuje publiczności, nikt nie krzyknie „stop”, nie ma przerwy na reklamę promującą wspólne picie piwa z przyjaciółmi. Jest tylko ofiara i oprawca. Dramat rozgrywający się lesie, ciemnych zaułkach, na odludziu, polanie, w domu, przyczepie kempingowej, piwnicy, szopie i w wielu innych miejscach.
Publikacja poświęcona degeneratom przekraczającym granice tego, co do tej pory wydawało się być nieprzekraczalnym z pewnością wyzwoli u czytelników spore emocje. Mówimy, piszemy, czytamy o faktach, które miały miejsce naprawdę, o sprawach kryminalnych o których nawet ciężko było rozmawiać funkcjonariuszom policji. O zbrodniach, zbrodniarzach i procesach w trakcie których działy się cuda. Niezłomnie dociekający prawdy Berry-Dee prowadzi nas na kolejne spotkania twarzą w twarz z mordercami niedoskonałymi, którym zdawało się, że byli i są panami życia i śmierci. Gorąco polecam książkę wszystkim zainteresowanym problematyką zabójstw, modus operandi sprawców, czy też wiktymologią. Nie sposób zapomnieć o bezmiarze okrucieństwa. Trzeba o nim pamiętać i robić wszystko to, co w naszej mocy, aby tego typu zdarzeń było jak najmniej. By seryjni nie czuli się bezkarni a społeczeństwo bezsilne wobec nakręcanej spirali zła.
Autor: Christopher Berry-Dee
Tytuł: Rozmowy z seryjnymi mordercami. Głosy zza krat
Wydawca: Czarna Owca
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 263