Na 3 miesiące do aresztu trafił 43-latek podejrzany o zabójstwo białostockiej pielęgniarki. Do tej zbrodni doszło w 2001 roku na osiedlu Sienkiewicza w Białymstoku.
Pod koniec lutego br. został ekstradowany do Polski 43-letni podejrzany o zabójstwo pielęgniarki sprzed 21 lat. To kontynuacja sprawy rozwikłanej przez policjantów z podlaskiego Archiwum X, pracujących pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. Do zbrodni doszło w sierpniowy wieczór 2001 roku, na osiedlu Sienkiewicza w Białymstoku. 30-letnia pielęgniarka została zaatakowana, kiedy wracała z przystanku autobusowego przy ulicy Piłsudskiego. Kilkanaście metrów od jej bloku sprawca brutalnie zgwałcił kobietę i ograbił z biżuterii. Nie przeszkadzał mu nawet fakt, że nieopodal przebywali mieszkańcy osiedla. Na skutek poniesionych obrażeń, kobieta po kilku miesiącach zmarła w szpitalu. Początkowo, praca śledczych nie przyniosła przełomu w sprawie. W sierpniu 2002 roku wobec niewykrycia sprawcy śledztwo zostało umorzone.
W 2020 roku, policjanci zajmujący się niewykrytymi przestępstwami z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, wspólnie z prokuratorami z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, ponownie zajęli się tą zbrodnią. Trafiła ona do najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy z Archiwum X, którzy zaczęli ją wnikliwie analizować. Przeprowadzono szereg dodatkowych czynności z jednoczesnym wykorzystaniem najnowocześniejszych metod badawczych. Na początku 2021 roku nastąpił przełom w sprawie i śledczy ustalili podejrzanego o tę zbrodnię oraz miejsce jego pobytu. Okazało się, że 43-letni białostoczanin od ponad 15 lat ukrywa się w Anglii w jednej z miejscowości na południe od Manchesteru. Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Białymstoku został wydany nakaz aresztowania w Wielkiej Brytanii i 18 czerwca został on zatrzymany. Pod koniec lutego został ekstradowany do Polski. Mężczyzna usłyszał prokuratorski zarzut zabójstwa w związku ze zgwałceniem i rozbojem. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za to przestępstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
źródło: KWP Białystok