Lubuscy policjanci prowadzą intensywne poszukiwania zaginionego 29-latka. Funkcjonariusze wszystkich pionów wspierani przez kolegów z Oddziałów Prewencji Policji i strażaków wspólnie sprawdzają hektary terenu, w którym możne znajdować się mężczyzna. Mundurowi sprawdzają wszystkie możliwe poszlaki. Przeszukiwane są lasy, łąki, okolice Warty oraz pobliskie miejscowości. Do akcji poszukiwawczej służby wykorzystują psy tropiące oraz specjalistyczny sprzęt w tym drony i łodzie motorowe.
W czwartek (18 stycznia) policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim przyjęli zgłoszenie o zaginięciu 29-latka. Mężczyzna po raz ostatni widziany był około godziny 17 nad zalewami Warty w miejscowości Kłopotowo. Po otrzymaniu tej informacji gorzowscy stróże prawa natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Na zewnątrz panują bardzo niskie temperatury co stanowi dla zaginionego ogromne zagrożenie, a od policjantów wymaga jeszcze większego zaangażowania w działania poszukiwawcze. W tych mundurowych z Gorzowa Wielkopolskiego i Witnicy wspierają koledzy z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Gorzowie Wielkopolskim, a także strażacy.
W tego typu działaniach liczy się każda minuta więc służby wykorzystują psy tropiące oraz specjalistyczny sprzęt. Dzięki użyciu zaawansowanych pojazdów, między innymi łodzi motorowych i dronów, poszukiwania mogą być prowadzone wielotorowo z lądu, wody i powietrza. Wszystkie osoby biorące udział w działaniach nieustannie sprawdzają przydzielone im sektory. Przeszukiwana jest linia brzegowa Warty jak i sama rzeka. Obszar, na którym prowadzone są działania to ujście Warty, więc jest on niezwykle trudny i wymagający. Służby muszą przemieszczać się po zamarzniętych rozlewiskach, mokradłach i dorzeczu. To wymaga od nich szczególnego zaangażowania ponieważ poza skupieniem się na odnalezieniu zaginionego mężczyzny, muszą zadbać także o swoje bezpieczeństwo.
źródło: KWP w Gorzowie Wielkopolskim