Wybierają ten zawód z miłości do morza, ale też i pieniędzy. Wyróżnia ich odwaga, determinacja i pasja. Swojej robocie oddają serce, a czasem coś więcej. W ich umysłach kryją się tajemnice, które latami skrzętnie składują setki metrów pod wodą. Gromadzą i strzegą niemal jak oka w głowie. Co by się stało, gdyby choć promil z tych podwodnych sekretów ujrzał światło dzienne, gdyby pewnego dnia wypłynął na powierzchnię?
Nakładem Domu Wydawniczego Rebis ukazała się najnowsza książka Willa Dean’a „W głębinie”. To cudownie klaustrofobiczna powieść, która zabiera nas na samo dno, dosłownie i w przenośni. W gruncie rzeczy mamy do czynienia z falami egzystencjalnych rozważań, przyjemnie wyrzucającymi ludzkie tragedie na ląd. Bohaterami powieści są ludzie, którzy niejedno w życiu widzieli i nie z jednego pieca chleb jedli. Grupa nurków wyrusza z misją, która powinna zakończyć się sukcesem. Czy tak się stanie, tego do końca nie wiadomo. W trakcie wyczerpujących zejść pod wodę dochodzi do serii dziwnych zdarzeń. Mówi się, że to, co dzieje się w szatni, powinno tam zostać. Ale w przypadku statku Deep Topaz wszystko jest monitorowane, a nad grupą nurków głębinowych czuwa cały sztab specjalistów. Co zatem poszło nie tak, że potrzebne im były worki na zwłoki? Czego się spodziewali po tej wyprawie, i co tak naprawdę zostali w komorze ciśnieniowej?
Duszna, a nawet i dusząca historia z zaskakującym finałem. Will Dean pokazuje, z jakimi wyrzeczeniami i wyzwaniami wiąże się praca na głębokościach. Wystawia na próbę śmiałków po to, abyśmy doświadczyli tego, czego wielu z nas nie zazna na lądzie. Wielkiej wodnej przygody, z okrutną i niesprawiedliwą śmiercią w tle. Oczywiście kluczową postacią jest Ellen Brooke, jedyna kobieta z całego teamu. To ona nadaje charakter tej powieści, relacjonując przebieg niepokojących zjawisk. Trudny do przewidzenia rozwój zdarzeń zdaje się stopniowo wymykać ludzkiej wyobraźni. Co strasznego może się wydarzyć w komorze? Jakie zagrożenia skrywa woda? Kto jest największym wrogiem nurka głębinowego? To nieliczne pytania, na które odpowie Wam Dean Will w powieści „W głębinie”. Marzycie o nurkowaniu? Ellen Brooke też marzyła. Kto by pomyślał, że marzenia zmienią się w koszmary?
Jeśli jesteście fanami mrocznych historii, to tę z pewnością pokochacie. Gorzko-słona, bezkompromisowa opowieść przypadnie do gustu miłośnikom podwodnych tajemnic, w których najważniejszym czynnikiem jest czynnik ludzki. Głowa, umysł, szaleństwo. Spodziewajcie się mocnych wrażeń, które zapewnią Wam „szczury komorowe”. Gratka dla czytelników z duszą detektywów, cierpliwie poszukujących odpowiedzi na pytania o przyczyny śmierci (a jak wiemy nie zawsze są one oczywiste). Kto przeżyje i powróci do bliskich, a kto spocznie w odmętach kłamstw. A gdyby tak uciec, otworzyć właz i powiedzieć światu co tam, na samym dnie, wydarzyło się naprawdę? Czy nie byłoby prościej? Przeczytajcie sami, doświadczcie tego, czego doświadczyła grupa nurków. Stańcie oko w oko ze strachem i stresem, tylko tak posmakujecie tej krwistej opowieści – „dżem malinowy” to hasło. Bawcie się dobrze i nurkujcie śmiało czerpiąc z tej powieści to, co najlepsze. Tajemnice. Każdy je ma, mają także i nurkowie. Ciekawe co jest prawdą, a co fałszem w tych wszystkich anegdotach związanych z zejściami pod wodę? Ile jeszcze jest do odkrycia? I pytanie ostatnie, dlaczego grupa doświadczonych nurków zamieniła się w emocjonalny wrak, wrak który opadał coraz niżej i niżej. „Zamknij oczy i oddychaj Uspokój się, wkrótce będzie po wszystkim…”
Autor: Will Dean
Tytuł: W głębinie
Tłumaczenie: Radosław Kot
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Rok wydania: 2025
Liczba stron: 339