Handel żywym towarem

źródło: KWP w Gorzowie Wlkp.

Policjanci z Lubuskiej i Dolnośląskiej Policji zatrzymali 37-letniego obywatela Bułgarii. Mężczyzna podejrzany jest o handel ludźmi i zmuszanie do prostytucji swoich dwóch rodaczek oraz pozbawienie wolności jednej z nich. Mężczyzna z 7 na 8 marca tego roku na granicy województw lubuskiego i dolnośląskiego zwabił pod pretekstem 30-letnią obywatelkę Bułgarii i pozbawił ją wolności. W tym czasie groził jej, bił oraz obciął włosy. Wszystko po to, żeby ponownie zmusić kobietę, wykorzystując jej ciężką sytuację materialną, do świadczenia usług seksualnych. Pokrzywdzona będąc zastraszana realizowała jego polecenie od maja do listopada 2019 roku przekazując w ten sposób zarobione pieniądze swojemu oprawcy. Było to niemal 150 tys. zł.

Do wiedzy o tym procederze dotarli policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Z uwagi na fakt, że pokrzywdzonej groziło niebezpieczeństwo i sukces wiązał się z przeprowadzeniem dynamicznych działań, w czynności włączyli się także policjanci z województwa dolnośląskiego. Wspólne czynności pozwoliły na dotarcie do miejsca przetrzymywania ofiary, uwolnienie jej z rąk swojego oprawcy oraz zatrzymanie mężczyzny.

Dzięki pracy śledczych z Lubuskiej Policji oraz Prokuratury Okręgowej z Gorzowa możliwe było również przypisanie podejrzanemu nakłaniania do prostytucji innej Bułgarki w wieku 23-lat. Ta miała świadczyć usługi seksualne od stycznia do marca 2020 roku i zarobione w ten sposób pieniądze w kwocie ponad 42 tysięcy zł przekazać swojemu oprawcy. Zatem 37-latek działał brutalnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej z usług seksualnych, do których zmuszał swoje rodaczki. Dzięki Lubuskiej Policji ta gehenna została przerwana. Materiał dowodowy zebrany przez Policję i Prokuraturę pozwolił na przedstawienie podejrzanemu trzech zarzutów. Te związane są handlem ludźmi, stręczycielstwem oraz pozbawieniem wolności powiązanym z uszkodzeniem ciała. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego trzymiesięcznego aresztu. Sprawa jest rozwojowa. Policja regularnie rozbija grupy przestępcze przy granicy zachodniej, zajmujące się handlem „żywym towarem”. To niezwykle ciężkie zadanie bowiem z reguły są to środowiska bardzo hermetyczne, gdzie pokrzywdzone są często zastraszane, gdzie grozi się im pozbawieniem wolności, zdrowia czy nawet życia i zmusza się je do świadczenia usług seksualnych.

źródło: KWP w Gorzowie Wlkp.

Facebook