Przemytnicy ludzi, narkotyków, towarów bez akcyzy. Z nimi muszą mierzyć się na co dzień funkcjonariusze Straży Granicznej. Ich praca to czasem szybki pościg za uciekającymi przemytnikami, a innym razem wielogodzinne czekanie w ukryciu. Wychodząc na patrol, nie wiedzą, czy na swojej drodze napotkają zagubionych w górach turystów, czy niebezpiecznych kryminalistów. Kiedyś nazywani watahą. Nic dziwnego, bo tropią z wilczą skutecznością. „Straż Graniczna” Anny Gorczycy to zapis prawdziwych historii, często szokujących i brutalnych.
Dziewczynki miały na imię Chawa, Sieda i Elina. Razem z rodziną uciekły z ogarniętą wojną Czeczenii. Mieli przewodnika. Wziął 2200 dolarów, kolejne 500 miał dostać, gdy uciekinierzy będą już na miejscu, w Polsce. Siostry nigdy tam nie dotarły. Pogranicznicy znaleźli je martwe, przykryte liśćmi paproci. Do Polski chciała dotrzeć też sześcioosobowa rodzina z Rosji. Kobieta w piątym miesiącu ciąży wraz z mężem i małymi dziećmi. Przedzierali się przez góry w nocy, w chłodzie i deszczu. Wycieńczeni wędrówką, z wysoką gorączką nieomal nie stracili życia. Takich tragicznych historii przydarza się wiele.
Przemyt dużej liczby papierosów i akcja pograniczników, której przebieg mrozi krew w żyłach. Funkcjonariusze urządzili zasadzkę. Zablokowali samochodami drogę i rozłożyli kolczatkę. Przemytnik kierujący busem celowo wjechał z pełną prędkością w auto Straży Granicznej, w którym siedział jeden z funkcjonariuszy. Drugi, stojąc za samochodem, oddał strzał w kierunku busa. Niestety pocisk go nie zatrzymał… Tropienie przemytników to jedno z głównych zadań Straży Granicznej. Zdarza się, że ludzie, których próbują złapać, są agresywni. Funkcjonariusze często narażeni są na ogromne niebezpieczeństwo.
Książka Anny Gorczycy to zbiór niezwykle wciągających reportaży o kulisach i metodach pracy Straży Granicznej. Znajdziecie tu historie opowiedziane przez pograniczników, przemytników i nielegalnych imigrantów, rodem z filmów akcji. Jednak nie ma w nich żadnej fikcji. To prawdziwe wydarzenia, w które trudno uwierzyć. I niejednokrotnie ciężko zaakceptować.
Anna Gorczyca – skończyła dziennikarstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 1992 roku nieprzerwanie pracuje w Gazecie Wyborczej. Dziennikarstwo to według niej nie tylko zawód, ale przede wszystkim pasja. Interesują ją sprawy zwykłych ludzi, ale pisała także o polityce i gospodarce. Relacjonowała także to, co się działo na granicy z Ukrainą. Wielokrotnie była w tzw. leju razem z „mrówkami” czyli ludźmi przemycającymi papierosy. Jej pasją są podróże, z namiotem, poza utartymi szlakami. Mieszka w Krośnie, jest mamą dwóch dorosłych synów.
Premiera 10.11.2021 Wydawnictwo MUZA