Nagrodzony za interwencję po służbie

źródło: KWP w Katowicach

„Jest Pan wzorem dla wszystkich policjantów. Pana postawa zasługuje na najwyższe uznanie” – takie słowa od szefa MSWiA usłyszał starszy aspirant Adam Głowacz pod czas rozmowy telefonicznej. Policjant z Rybnika, będąc na urlopie, został dotkliwie pobity przez osoby, które próbował zatrzymać, interweniując podczas kradzieży.

Do interwencji, w czasie której pobito policjanta, doszło 17.03 br. przy ul. Lompy w Rybniku. Starszy aspirant Adam Głowacz, pełniący na co dzień służbę w Referacie Kryminalnym Komisariatu Policji w Rybniku-Boguszowicach, podjął interwencję w czasie urlopu. Wchodząc do jednego z marketów zauważył młodego mężczyznę dokonującego kradzieży kurtki. Funkcjonariusz natychmiast zatrzymał złodzieja, jednocześnie informując go, że jest policjantem. Do zatrzymanego mężczyzny dołączyła druga osoba i wspólnie zaatakowali policjanta uderzając go w twarz i łamiąc mu nos. W czasie szarpaniny zatrzymany uwolnił się i zaczął kopać leżącego policjanta po całym ciele. Po ataku sprawcy uciekli.

Kilka minut wystarczyło dzielnicowym z Boguszowic na zatrzymanie jednego ze sprawców. Drugi bandyta został zatrzymany tego samego dnia wieczorem. Sprawcami są bracia mieszkający w Rybniku, w wieku 19 i 22 lat. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży rozbójniczej. Dodatkowo 22-latek odpowie za uszkodzenie ciała policjanta oraz zniszczenie mienia.

Minister podkreślił, że to kolejna tego rodzaju interwencja podjęta przez funkcjonariusza. Szef MSWiA poinformował policjanta, że został wyróżniony specjalną nagrodą ministra. Natomiast komendant wojewódzki policji w Katowicach nadinspektor Jarosław Szymczyk odwiedził pobitego funkcjonariusza w szpitalu. Szef śląskiej policji wręczył st. asp. Adamowi Głowaczowi list gratulacyjny od ministra Mariusza Błaszczaka.

niestety na liście gratulacyjnym widnieje data 22.03.2015

 

W sobotę Sąd Rejonowy w Rybniku, na wniosek rybnickich śledczych i prokuratora, zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Grozi im kara do 12 lat więzienia. Policjant nadal przebywa w szpitalu.

źródło: KWP w Katowicach

Facebook