Mam na imię Joanna, jestem hazardzistką.

źródło: Służba Więzienna

„Mam na imię Joanna, jestem hazardzistką. Od 17 lat nie gram, utrzymuję abstynencję po 10 latach patologicznego grania w gry hazardowe..” – tak rozpoczęło się spotkanie w Oddziale Zewnętrznym w Stawiszynie Aresztu Śledczego w Grójcu z zaproszonymi gośćmi – osobami uzależnionymi od hazardu.

Szacuje się, że pond 50 tys. Polaków jest uzależnionych od hazardu, zaś prawie 200 tys. narażonych jest na ryzyko uzależnienia. Kim są gracze? Gracze lokują się na wszystkich piętrach drabiny społecznej i we wszystkich kategoriach demograficznych. Natomiast wpływ na rozwój uzależnienia od hazardu mają czynniki biologiczne, psychologiczne, duchowe i społeczne.

źródło: Służba Więzienna

źródło: Służba Więzienna

 

Koszty hazardu? Koszty społeczne i zdrowotne hazardu są duże zarówno dla jednostki, jaki i dla społeczeństwa. Uzależnienie od hazardu to również źródło licznych problemów związanych ze zdrowiem psychicznym takich jak bezsenność, depresja, myśli samobójcze, czy sięganie po środki psychoaktywne. W konsekwencji pojawiają się problemy rodzinne i małżeńskie, prowadzące do rozwodów, separacji, zaniedbywania dzieci, przemocy psychicznej i fizycznej. Osoba uzależniona zaczyna mieć poważne problemy finansowe. Wszystkie te czynniki mogą mieć ogromny wpływ na powrót, po opuszczeniu zakładu karnego na drogę przestępczą. Wśród osób odbywających karę pozbawienia wolności dużą część stanowią osoby uzależnione lub podatne na uzależnienia. Dlatego też, w OZ Stawiszyn powstał program readaptacji społecznej „Wolny od gier i hazardu” w zakresie przeciwdziałania uzależnieniu od hazardu. W dniu 7 maja br. zorganizowano spotkanie z osobami, które na bazie własnych doświadczeń przestrzegały osadzonych przed grami hazardowymi. Opowiedziały skazanym, jak niewinnie zaczęła się ich przygoda z hazardem, jak wyglądało ich życie kiedy główną rolę w nim odegrały kasyna i automaty.

źródło: Służba Więzienna

 

Facebook