pocisk trafił w dom oddalony o ponad dwa kilometry

źródło: Policja Lubelska

13.06.br. w godzinach wieczornych, pewna kobieta z podłukowskiej miejscowości po powrocie do domu znalazła w nim pocisk od karabinu. O swym znalezisku poinformowała dyżurnego łukowskiej Komendy Policji. Mundurowi, którzy udali się do wskazanego domu stwierdzili, że w kierunku domu tej kobiety został oddany strzał z broni palnej. Wystrzelony pocisk przebił zewnętrzną ścianę budynku, wykonaną z drewnianych bali, następnie przebił drewnianą ściankę działową we wewnątrz domu i uszkodził leżący na podłodze dywan oraz posadzkę. W miejscu gdzie pocisk przebił ścianę kobieta wykonywała domowe prace. Miała sporo szczęścia, gdyż kilka minut wcześniej wyszła z domu.

W nocy kryminalni chcąc odnaleźć łuskę pocisku, przeszukiwali okolice miejsca zdarzenia. Nad ranem do działań włączono również policjantów, którzy używali specjalistycznego sprzętu. Funkcjonariusze sprawdzali pobliskie lasy i kontaktowali się z przedstawicielami okolicznych kół łowieckich.

Śledczy przyjęli jedną z wersji, według której strzał został oddany przez myśliwego. Wersja ta potwierdziła się. Według ustaleń funkcjonariuszy w poniedziałek wieczorem w odległości ponad dwóch kilometrów od miejsca zdarzenia prowadzony był odstrzał zwierzyny łownej. Jeden z myśliwych oddał dwa strzały w kierunku sarny. Zwierzę zostało odstrzelone jednym z pocisków. A więc wszystko na to wskazuje, że drugi pocisk trafił w oddalony o ponad dwa kilometry dom. Policjanci zabezpieczyli broń oraz amunicję od myśliwego. Prowadzący postępowanie ustalą czy myśliwy dochował wszelkich środków ostrożności w trakcie polowania, a także czy działał  zgodnie z obowiązującymi przepisami.

źródło: Policja Lubelska

Facebook