Sekcja zwłok. True crime

fragm. okładki "Sekcja zwłok" Vincent di Maio, Ron Franscell

Śmierć. Coś się kończy, coś zaczyna. Pogrążeni w żałobie najbliżsi osoby zmarłej pozostają niekiedy z pytaniami, na które wciąż poszukują odpowiedzi. Kto i dlaczego dokonał tak okrutnej zbrodni? Czym kierował się sprawca, jaki był prawdziwy motyw zabójstwa? A może to wcale nie było zabójstwo, tylko nieszczęśliwy wypadek albo samobójstwo?

Wydawać by się mogło, że postęp technologiczny, rozwój poszczególnych dziedzin kryminalistyki, a także liczne osiągnięcia medycyny sądowej stanowią gwarancję rzetelnego, opartego na dowodach procesu sądowego. Wielu światowej klasy uczonych, badaczy, ekspertów i biegłych sądowych robi wszystko, aby ich wiedza była swoistym papierkiem lakmusowym. Mówią: sprawdzam. Analizują, oglądają, czytają, poddają wątpliwościom, obalają tezy, wykluczają poszczególne wersje. W skrócie, robią co w ich mocy, aby prawda o danym zdarzeniu wyszła na jaw. I pewnie byłoby tak bajecznie, gdyby nie fakt, że nie wszystkim zależy na poznaniu stanu faktycznego. Życie nie jest takim, jakim byśmy chcieli, aby było, o czym w swojej najnowszej książce przekonuje nas Vincent di Maio.

Medycyna sądowa nieustannie fascynuje, co zresztą widać na licznych grupach w social mediach. Śmierć przenika wszystkie obszary naszego życia, nie sposób ją zignorować. Niemal codziennie pojawiają się newsy o śmierci znanych i lubianych, a nawet i tych mniej lubianych. Pełne drastycznych szczegółów opisy zbrodni już dawno zalały internet. Widać, drzemie w nas potrzeba przyglądania się śmierci z bliska. Wielu użytkowników dociera swoimi kanałami do zdjęć ukazujących zmasakrowane zwłoki. Fascynacja miesza się z odrazą, jednak koniec końców ciekawość wygrywa i kolejne zdjęcie „tego, co zostało z człowieka” przestaje mierzić czy szokować. Śmierć jest ciekawym zjawiskiem medycznym i społecznym. Skoro tak, to warto czerpać wiedzę od tak wspaniałych ekspertów, jakim jest doktor Vincent di Maio. Światowej klasy patolog kliniczny i sądowy zaprasza czytelników do świata, w którym sekcje zwłok przestają skrywać tajemnice. Otwiera drzwi do prosektorium, szczegółowo opisuje charakter obrażeń i ran. Jest mistrzem, który dzieli się kilkudziesięcioletnim doświadczeniem ze spragnionymi wiedzy uczniami. Podważa ustalenia medyków sądowych i koronerów, wytyka błędy i niedbalstwo śledczych. Gdy inni już dawno wydali wyrok, on ze stoickim spokojem zabiera się do swojej pracy, po to, aby dotrzeć do prawdy. A ta bywa zaskakująca, i niekiedy kończy się ekshumacją.

W książce „Sekcja zwłok. True crime” zawarto przykłady ciekawych spraw kryminalnych, których finał miał miejsce na stole w prosektorium. Vincent di Maio ukazuje szerokie spektrum zastosowań wiedzy i doświadczenia w procesach sądowych. Czy faktycznie w amerykańskich więzieniach siedzą ci, którzy popełnili zbrodnie, a może są i tacy, którzy siedzą za niewinność? Doktor opisuje kulisy prowadzonych przez niego sekcji zwłok, bada dokumentacje z miejsca znalezienia zwłok, zlecając szereg dodatkowych ekspertyz. Wyklucza kolejne hipotezy, powoli zbliżając się do tego, o czym opinia publiczna, ława przysięgłych oraz rodziny ofiar nie zawsze chcą słyszeć.

Bez wątpienia „Sekcja zwłok. True crime” jest księgą wiedzy z zakresu medycyny sądowej i kryminalistyki. Warto z niej skorzystać mądrze, aby nie powielać błędów innych. Podziwiam Vincenta za upór i wytrwałość w dążeniu do wykrycia prawdy o przyczynach i mechanizmie śmierci. Także za drobiazgowość, z jaką dokonywał rekonstrukcji zbrodni i identyfikacji ofiar. Tam, gdzie inni dali się zwieść pozorom i pułapkom tunelowego myślenia, on pozostawał nieugiętym. W swej profesji stał się wzorem do naśladowania. O tym, jak przełomowe dla uczestników procesów sądowych stały się jego ekspertyzy i opinie, dowiecie się z publikacji „Sekcja zwłok. True crime”. Jednej z najciekawszych książek obnażających śmierć w sposób bezkompromisowy. Autor nie szczędzi drastycznych opisów wyglądu zwłok, które trafiły w jego ręce. Rozprawia się z hollywoodzkimi mitami, a także z kłamliwymi osądami skorumpowanych medyków i leniwych policjantów. Słowa mają olbrzymią moc, co potwierdzają historie zawarte w niniejszej książce. Polecam uwadze nie tylko miłośnikom literatury true crime, ale wszystkim, dla których śmierć jest ważnym elementem życia. Których żywo, o ironio, interesuje biologia umierania, obdarta z wyobrażeń i romantyczności. Jestem przekonana, że każdy z Was znajdzie tutaj coś, co go zelektryzuje. Wzniesiecie się na poziom „bez uprzedzeń”, po to by zrozumieć, jak szkodliwe i trudne do wyplenienia są właśnie głęboko zakorzenione uprzedzenia.

Vincent di Maio opowiada o naprawdę ważnych kwestiach i niedoskonałościach systemu, który sprawia, że szara liczba zbrodni będzie rosnąć. Dlaczego? O tym przeczytacie w jego książce będącej kompasem na drodze do prawdy. Ktoś, kto wykonał 9 tysięcy autopsji i zbadał okoliczności ponad 25 tysięcy zgonów z pewnością ma o czym rozprawiać. Historie zawarte w „Sekcji zwłok” zdumiewają, intrygują, czasem budzą szereg emocji, choć tych powinniśmy starać się unikać. O tej książce można by napisać jeszcze wiele słów, ale odkrycie jej walorów postanawiam pozostawić Wam, czytelnikom. Mam nadzieję, że wiedza z zakresu kryminalistyki i medycyny sądowej stanie się dla Was inspiracją do dalszego zgłębiania istoty śmierci. Zagadki kryminalne przestają być zagadkowymi, gdy znajdujemy właściwe odpowiedzi. Sam proces dochodzenia do prawdy uważam za fascynujący. Pamiętajcie, ręce i mózg są najlepszymi narzędziami patologa sądowego, o czym przekonał mnie Vincent di Maio.

Autor: Vincent di Maio, Ron Franscell
Tytuł: Sekcja zwłok. True crime
Wydawca: Wydawnictwo Znak
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 366

Facebook