Skradzionego w Niemczech mercedesa o wartości 110 tys. zł odzyskali wczoraj po pościgu w rejonie Słupska funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Przed południem kołobrzescy funkcjonariusze Straży Granicznej próbowali w Sławnie zatrzymać do kontroli drogowej mercedesa z niemieckimi tablicami rejestracyjnymi. Kierowca przyspieszył i zaczął uciekać drogą krajową nr 6 w kierunku Słupska. Funkcjonariusze natychmiast wszczęli pościg, o zdarzeniu jednocześnie informując dyżurnego. Uciekiniera w okolicach Słupska zauważył inny patrol Straży Granicznej z Ustki. Kierowca mercedesa nadal nie reagował na sygnał do zatrzymania. Po chwili stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w ogrodzenie przydrożnej posesji i pieszo uciekł w kierunku pobliskich zabudowań. Jeden z funkcjonariuszy zauważył ślady butów, prowadzące do przykrytego folią składu sprasowanej słomy. Tam ze szczytu stosu przez otwór w folii zauważył zbiega, który ukrył się pomiędzy belami słomy. Mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że prowadzony przez niego pięcioletni mercedes został pod koniec grudnia skradziony w Niemczech. Wartość auta szacuje się na 110 tys. zł. Postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Ustce.
źródło: Straż Graniczna