10 kilogramów suszu konopi indyjskich zabezpieczyli policjanci z KWP w Lublinie. Narkotyki ukryte były w bagażu, który jechał autokarem z południa Europy do Lublina.
Do zdarzenia doszło na dworcu przy ul. Tysiąclecia w Lublinie. Policjanci pojawili się na miejscu, ponieważ firma przewozowa miała w autokarze zagubiony wcześniej bagaż. Wiadomo było, że przesyłka należała do osoby, która kilka dni wcześniej podróżowała autokarem z południa Europy do Lublina, jednak podczas przesiadki w Polsce bagaż zaginął. Po odnalezieniu bagażu w sortowni firmy, kolejni kierowcy mieli dostarczyć go do Lublina.
Po dojechaniu na lubelski dworzec kierujący autokarem miał wątpliwości czy mężczyzna, którzy zgłosili się po odbiór wraz z kolegą, rzeczywiście jest jego właścicielem, dlatego na miejscu pojawili się policjanci. Podczas sprawdzania funkcjonariuszom wydało się podejrzane nerwowe zachowanie mężczyzn. Policjanci postanowili sprawdzić zawartość bagażu.
Okazało się, że w środku znajduje się susz konopi indyjskich o łącznej wadze 10 kilogramów. Wstępnie wartość nielegalnego towaru oszacowano na około 400 tys. złotych.
Mężczyźni (mieszkańcy Lublina w wieku 30 i 40 lat) podający się za właścicieli bagażu zostali zatrzymani.
Usłyszeli zarzuty wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznych ilości środków odurzających. Za to przestępstwo grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
W dniu wczorajszym obaj zostali doprowadzeni do prokuratury, a następnie do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do wniosku i zastosował tymczasowy areszt.
źródło: KWP w Lublinie