Będę już tylko alkoholiczką

fot. A.Ruszczyk

Gdyby książka „Mistrzynie kamuflażu” miała głos, z pewnością krzyczała by na całe gardło. Gdyby mogła wydobyć z siebie dźwięk, byłby to nieludzki ryk, skowyt bólu i wrzask rozpaczy. Trudny temat, mało wdzięczny, wciąż zamiatany pod pokryte kurzem dywany. Kogo w sumie interesuje los alkoholików, ludzi którzy stoczyli się na samo dno z przyczyn od siebie zależnych bądź nie? Kto dziś pochyli się nad smutną rzeczywistością skacowanego człowieka, nad zaglądającą do kieliszka młodą dziewczyną? Nad starszą panią, której poza tanim winem nie pozostało już w życiu nic. Zajęci sobą, zapatrzeni w telefony, zabiegani, nieobecni tu i teraz, zamknięci na drugiego człowieka na dwa spusty, na osiem czasem i na więcej. Nie widzimy, nie słyszymy, nie mówimy. Alkoholizm. Uzależnienie. Wstyd. Magda zdobyła się na wielką odwagę poruszając problematykę uzależnień od alkoholu. Wykonała kawał pracy przekonując swoich rozmówców do tak otwartych zwierzeń. Znalazła klucz do świata każdego z nich. I weszła.

„Mistrzynie kamuflażu” to zbiór niezwykle poruszających historii. Pełnych dramatów, ludzkich tragedii, smutku, ale także upodlenia. To scenariusze jakie bohaterom książki nakreśliło samo życie, bez znieczulenia, bez grama litości. Poprzez rozmowę z alkoholiczkami i alkoholikami autorka stara się odnaleźć przyczynę dla których dana osoba popadła w sidła tak skrajnie wyniszczającego nałogu. Cofamy się więc do przeszłości, mrocznej, śmierdzącej oparami alkoholu, do wszechobecnego brudu. Marazmu, bylejakości. Poznajemy historie życia i śmierci, która tak chętnie dybie na człowieka uzależnionego. Dlaczego Magda zdecydowała się na tak ciężki temat, zwłaszcza dla Dorosłych Dzieci Alkoholików? Czego dowiedziała się od psychologów klinicznych, którzy na stronach „Mistrzyń kamuflażu” także zawarli swoje spostrzeżenia i opnie bazując na wieloletniej praktyce zawodowej? Czy każdy kto pije może stać się osobą uzależnioną, czy istnieje gen alkoholizmu, czy picie możemy odziedziczyć?

Historie bohaterów i bohaterek tej książki chwytają za serce, ściskają za gardło. Chciałoby się ich przytulić, pocieszyć, pomóc, wesprzeć. Chciałoby się cofnąć ten przeklęty czas i zaprojektować ich życie od nowa, bez bólu, strachu, lęku. Czy można pomóc alkoholikowi, kiedy nadchodzi ten moment w którym osoba uzależniona zaczyna dostrzegać, że dzieje się z nią coś niedobrego? Że podąża w niewłaściwym kierunku jakby na własne życzenie pragnęła swego upadku, jakże zawstydzającego dla osób najbliższych. Dyskomfort, kłamstwa, toksyczne związki i trudne relacje. Magda ukazuje alkoholizm wielopłaszczyznowo, z perspektywy skrzywdzonego dziecka, Dorosłego Dziecka Alkoholika, osoby uzależnionej i jej rodziny, a także oczami psychologa klinicznego. Każda z tych perspektyw ma swoją własną optykę, mieni się innymi barwami. Wspólnym mianownikiem wszystkich tragedii o których możemy dowiedzieć się z lektury „Mistrzyń kamuflażu” jest alkoholizm. Choroba.

Myślę, że jest to jedna z ważniejszych lektur o których powinniśmy bez cenzury rozmawiać. Coraz więcej znanych, cenionych i podziwianych przyznaje się do problemu jakim jest nałóg. Powoli wychodzą z ukrycia obnażając prawdziwe oblicze walki z niełatwym przeciwnikiem jakim jest alkohol. Problem ten dotyka wszystkich klas społecznych, obraz meliniarza, napitego bezdomnego śpiącego pod mostem powinien odejść do lamusa. Dziś pije się inaczej, w ukryciu, w desperacji, w poczuciu wstydu. Otwórzmy się na drugiego człowieka, przyjrzyjmy się naszym bliskim, znajomym. Pomóżmy im pokonać wstyd, wyciągnijmy dłoń. Do kogo adresowane są „Mistrzynie kamuflażu”? Do nas wszystkich, bez wyjątków. Byłoby idealnie, gdyby trafiła w ręce ludzi młodych przed którymi jest przyszłość o którą mogą zawalczyć. Byłoby cudownie, gdyby zagościła na rożnego rodzaju spotkaniach dla kobiet, konferencjach poświęconych walce z uzależnieniami czy programach związanych z profilaktyką. Najważniejsze jednak, aby zagościła w waszych domach i sercach. Historie o mózgu pijącym oczami, wypieraniu przez bohaterów traumatycznych zdarzeń czy budzącym odrazę upadku ludzkim na długo pozostaną w waszej pamięci. Magdzie należą się ogromne podziękowania za wrażliwość i jaskrawość w ukazywaniu trudnych losów człowieka. O bólu i stracie, żalu i rozpaczy można pisać na wiele sposób. Rzadko komu udaje się zrobić to z taką empatią i zaangażowaniem. Stąd gorąco zachęcam do lektury „Mistrzyń kamuflażu”. To będzie jedna z ważniejszych podróży po alko-równiku zwanym alkoholowym odludziem.

Autor: Magda Omilianowicz
Tytuł:
Mistrzynie kamuflażu. Jak piją Polki
Wydawca:
Wydawnictwo Mova
Rok wydania:
2020
ISBN:
978-83-66436-74-9
Liczba stron:
216

Facebook