Seria „Kryminalne śledztwa PRL” przenosi widza w czas absurdów, szemranych interesów i cenzury. O zbrodniach często mówiło się dopiero wtedy, kiedy milicja zdołała złapać mordercę, co wymagało wielkiej determinacji ze strony śledczych.
O zbrodniach i śledztwach opowiadają ich świadkowie: emerytowani milicjanci, patolodzy, adwokaci, dziennikarze, a nawet osoby znające morderców. Opowieść uzupełniają eksperci: profilerzy, seksuolodzy, kryminolodzy, pisarze.
Ostatni, 5. odcinek serii „Kryminalne śledztwa PRL” poświęcony jest zbrodniom Pawła Tuchlina, zwanego „Skorpionem”, oraz kulisom śledztwa prowadzonego przez milicję w jego sprawie. Emisja we wtorek, 31 sierpnia o 22:00 na CBS Reality.
W 5. odcinku seria przenosi widzów w lata 70. na Pomorze. W owym czasie na terenie Gdańska i okolic dochodziło do brutalnych napadów na kobiety. Ktoś atakował je tępym narzędziem zadając kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt ciosów w głowę. Niektórym z ofiar udało się ujść z życiem, ale dziewięć z nich zmarło.
Większość napaści miała podobny scenariusz – ofiarą była najczęściej młoda kobieta, którą napastnik atakował od tyłu. Do przestępstw dochodziło w ustronnych i nieuczęszczanych rejonach – zaroślach, parkach, bocznych uliczkach. Zbrodnie miały podtekst seksualny. Za każdym razem zabójca zabierał swego rodzaju trofea – biżuterię, pieniądze, a czasem jedzenie należące do kobiet. Nie zostawiał jednak dowodów, które przy ówczesnym stanie wiedzy kryminalistycznej pozwoliłyby go zidentyfikować.
Milicja musiała doprowadzić do schwytania mordercy. Powołano specjalną grupę operacyjną o kryptonimie „Skorpion”, w skład której wchodziło 11 doświadczonych milicjantów. Dochodzenie prowadzone było na szeroką skalę. Przy jednym z ciał mundurowi ujawnili potencjalne narzędzie zbrodni – młotek z widniejącą na nim nazwą zakładu pracy, w którym zatrudnionych było ponad dwa tysiące osób. Funkcjonariusze przesłuchali pracowników – zwłaszcza tych, którzy byli na liście pobierających narzędzia, lecz nie udało im się wytypować sprawcy brutalnych napadów na kobiety. W prowadzonym śledztwie wykorzystano wszystkie dostępne w owych czasach techniki kryminalistyczne, w tym ekspertyzę sporządzoną przez biegłych i psychologów dotyczącą modus operandi sprawcy. Atakował on o określonej porze, przy użyciu konkretnego narzędzia, zadawał ciosy w głowę, obnażał swoje ofiary, a na koniec okradał je. Dzięki wnikliwej pracy śledczych, nie uszedł im uwadze błąd nieuchwytnego dotąd mordercy, który kosztował go wolność.
O tym, w jaki sposób prowadzono śledztwo w sprawie zbrodni Pawła Tuchlina zwanego „Skorpionem” oraz jak udało się go schwytać, opowie ostatni, 5. odcinek serii „Kryminalne śledztwa PRL”, którego emisja już we wtorek, 31 sierpnia o 22:00 na CBS Reality.
Wśród ekspertów wypowiadających się na temat sprawy usłyszymy m.in. Stefana Chrzanowskiego – byłego milicjanta, szefa grupy operacyjnej „Skorpion”, jego zastępcę Stanisława Ćwieka czy dr. n. med. Jerzego Pobochę – specjalistę w dziedzinie psychiatrii, założyciela i prezesa Polskiego Towarzystwa Psychiatrii Sądowej, który prowadził obserwację Tuchlina.
W sobotę, 18 września na kanale CBS Reality widzowie będą mieli okazję obejrzeć wszystkie odcinki serii „Kryminalne śledztwa PRL”. Na maraton z serialem zapraszamy od 21:00.
źródło:KOMMITET PR