Kryminalni z komend wojewódzkich z Łodzi i z Białegostoku wspólnie z funkcjonariuszami wydziału do walki z przestępczością narkotykową z białostockiej komendy miejskiej zlikwidowali nielegalną uprawę konopi. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że 51-letni mieszkaniec gminy Gródek uprawia narkotyki. Informacja ta została potwierdzona przez policjantów w trakcie przeszukania zabudowań należących do mężczyzny. Kryminalni znaleźli narkotyki w sypialni i w pokojowej szafie. Łączna waga zabezpieczonego w domu mężczyzny suszu konopi to ponad 460 gramów. W czynnościach związanych z przeszukaniem budynku uczestniczył również policyjny pies wytresowany do wyszukiwania zapachu narkotyków. To właśnie Nadziak, gdy tylko wybiegł z samochodu, ruszył w kierunku tarasu i ukrytego pod nim tunelu. Prowadził on do specjalnie przygotowanego pomieszczenia służącego do nielegalnej uprawy narkotyków. Tam mundurowi znaleźli 37 roślin konopi w donicach oraz sprzęt do ich uprawy. Były tam między innymi wentylatory, nawozy i pochłaniacze wilgoci. Pracujący nad sprawą śledczy ustalili, że z zabezpieczonych roślin można uzyskać blisko kilogram narkotyków o czarnorynkowej wartości prawie 50 tysięcy złotych. Zatrzymani 51-letni mężczyzna usłyszał zarzut uprawy narkotyków. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
źródło: KMP Białystok