Szkolenie na pokładzie śmigłowca

fot. KGP

Psy służbowe stanowią nieocenioną pomoc podczas służby policjantów kryminalnych. Gdy trzeba wytropić przestępcę czy odnaleźć osobę zaginioną ich doskonały węch prowadzi jak po sznurku policjantów do celu. Zazwyczaj w rejon działania są transportowane samochodami, nieraz łodziami policyjnymi. Zdarza się że sytuacja wymaga, by jak najszybciej przetransportować przewodnika z psem w odległe miejsce zdarzenia. Śmigłowcem policyjnym można wykonać to zadanie szybko i sprawie. Dlatego tak ważne jest, by policyjne psy służbowe były przyzwyczajone do przebywania na jego pokładzie.

Podczas takich cyklicznych szkoleń, jak to przeprowadzone na lotnisku Warszawa-Babice, sprawdzano zachowania trzech psów tropiących metodą mantrailingu zarówno, gdy policyjny śmigłowiec był unieruchomiony, jak i w trakcie lotu. Pierwszego dnia ćwiczeń przyzwyczajano dwa posokowce bawarskie i jednego bloodhounda do prawidłowego wejścia i wyjścia ze śmigłowca Mi-8 oraz przebywania wewnątrz maszyny. Drugiego i trzeciego dnia szkolenia sprawdzano, jak policyjne psy będą reagować na hałas wywołany pracą silników i pęd powietrza wytwarzany przez wirniki Mi-8 i policyjnego Black Hawka oraz na nowe zapachy we wnętrzu śmigłowca. Psy doskonale sobie poradziły z zadaniem.

Nocne loty z psami na pokładzie policyjnego Black Hawka możliwe były do zrealizowania podczas zaplanowanej operacji policyjnych lotników z wykorzystaniem gogli noktowizyjnych, umożliwiających przelot i obserwację otoczenia w warunkach nocnych lub przy znikomym oświetleniu naturalnych.

Podczas szkolenia przeprowadzonego z policyjnymi lotnikami zapoznano także przewodników psów służbowych z procedurami bezpieczeństwa obowiązującymi na lotnisku, w bezpośrednim otoczeniu śmigłowca i na jego pokładzie, zarówno przed lotem, w trakcie, jak i po wylądowaniu, tak by nie stwarzać zagrożenia ani dla siebie i swoich czworonożnych partnerów ani dla załogi śmigłowca.

źródło: KGP

Facebook