Zakupy w PRL

fot.zbyszko siemaszko

Powiedz „PRL” a usłyszysz historie, których nie wymyśliłby żaden kabareciarz. PRL to klucz otwierający drzwi do świata uroków i absurdów, niespełnionych marzeń i niegasnących nadziei. Jaka była ta Polska Rzeczpospolita Ludowa, jak się wtedy ludziom żyło, co sprawiało im radość, a czego nieustannie brakowało? Dla tych, którzy nie żyli w PRL-u, nadarza się wspaniała okazja, aby posmakować, powąchać, zobaczyć i przeżyć to, czego doświadczyli Wasi przodkowie, rodzice, babcie, ale także znajomi, bliżsi i dalsi. Jeśli bez problemu kupujecie w marketach, sieciach, butikach, a także w sklepach wirtualnych wszystko to, czego dusza zapragnie, to koniecznie zobaczcie, jak kupowano i zdobywano artykuły pierwszej potrzeby, ale także dobra luksusowe kilkadziesiąt lat temu. Daliście się porwać szałowi zakupów Black Friday tropiąc super promocje i okazje, a może to Was złowiono na przysłowiową wędkę? Dziś handel kieruje się swoimi prawami, a jak było kiedyś? Wiadomo, kiedyś to było!

Nakładem wydawnictwa MUZA ukazała się książka Wojciecha Przylipiaka „Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko”. Sytuacje, zdarzenia i sprawy, o których pisze, wydarzyły się naprawdę, miały miejsce w szaro-burej i trudnej rzeczywistości. Autor dotarł do bardzo ciekawych rozmówców, którzy doskonale pamiętają ówczesne realia prowadzenia handlu, wymiany dóbr i walki o dobra wszelakie. Jest coś fascynującego w tych opowieściach, refleksyjnego, osobistego, coś, co przykuwa naszą uwagę. Magia archiwalnych zdjęć jest nie do przecenienia. To z nich, wycinków gazet, zachowanych fragmentów ilustracji z czasopism możemy poczuć atmosferę życia w PRL-u. Dzięki pracy i sercu włożonym w przygotowanie tej urokliwej publikacji młodsi czytelnicy mogą dowiedzieć się jaka panowała moda, co można było kupić w sklepie, o czym marzyli Polacy i Polki, czego brakowało, ale także jak tworzyły się i cementowały relacje międzyludzkie. Starsi czytelnicy z pewnością zanurzą się w odmętach wspomnień, coś wypłynie na wierzch, jakaś anegdota, zabawna lub wcale nieśmieszna historia rodzinna. Przycisk PRL zwalnia zapadkę, po której następuje eksplozja reminiscencji.

Takie książki sprawiają, że uzupełniamy wiedzę o przeszłości naszego kraju, podziwiając ówczesną architekturę, modę, design czy zaglądając za kulisy funkcjonowania systemu, który wielu ludziom mocno dał się we znaki. Nie wszyscy mają dobre wspomnienia, ale wszyscy doskonale pamiętają jak dawniej było, za czym i jak długo się stało. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak powstawały pierwsze domy handlowe, czym nęciły Baltony, Pewexy, a także świątynie nauki i kultury, to koniecznie zajrzyjcie do książki Przylipiaka. Wyjątkowe wydanie, z piękną oprawą, zawierające masę zdjęć i smaczków PRL-u. Charakteru tej książce dodają opowieści pracownic i pracowników, którzy mają szeroką wiedzę o tym, co i jak zdobywano, czego nie wystawiano na witrynie sklepowej, a co załatwiano po znajomości. „Zakupy w PRL” to także udana próba ukazania form i różnorodności reklam, przekrój tego, co oferowały duże i małe sklepy, prywatni handlarze oraz pałace handlu. Dla miłośników historii kultury i literatury ta książka to niemała gratka. Cieszy oko i ucho, można przy niej zanucić, zaśpiewać, obejrzeć film – wszystkie te kulturalne, wysmakowane cymesy znajdziecie w „Zakupach w PRL”.

fot. zbyszko siemaszko

Publikacja w sam raz na prezent, wywołująca emocje, całe ich pokłady. Oprócz wspominków, anegdot i zdjęć, znajdziecie tutaj mnóstwo ciekawostek o marzeniach, potrzebach, oczekiwaniach i możliwościach ludzi żyjących w socjalizmie. Moda na design rodem z PRL-u co jakiś czas daje o sobie znać, na znanych platformach zakupowych, ale i pchlich targach można kupić naczynia, sprzęt AGD, stare czasopisma, bombki, kultowe szklanki, wazony, serwety, a nawet zabawki. Ich cena nie jest niska, co również daje do myślenia – kim są zbieracze starych wspomnień i reliktów PRL-u? Na to pytanie chyba odpowiecie sobie sami. Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma – to także fragment piosenki, która wryła mi się w pamięć.

Czytajcie, odświeżajcie i odkrywajcie na nowo historię Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Zakosztujcie jej kulturalnego, społecznego, a także kryminalnego oblicza (o spektakularnych akcjach dowiecie się z lektury). Kto, z kim i na co się umawiał, jakimi zasadami rządził się handel na bazarach, halach targowych, w gminnych spółdzielniach, a nawet w aptekach. Dzięki tej książce poznacie warunki pracy na różnych stanowiskach, w różnych miastach, w jednej rzeczywistości. Z nostalgią, pasją i zaangażowaniem – tak o swojej pracy i życiu opowiedzą Wam sprzedający i kupujący, którzy niejedno w PRL-u widzieli i doświadczyli. Kto miał łatwiej, a kto trudniej, kim byli uprzywilejowani i po co zasypywano naród kartkami na artykuły spożywcze i przemysłowe? Czy naprawdę na półkach stały wyłącznie butelki z octem? Dlaczego meblościanki ozdabiano zużytymi puszkami po napojach? Ile papieru toaletowego przypadało na jedną osobę?

To są, proszę Państwa, istotne pytania, dotykające fundamentów życia w PRL. Zresztą, tych pytań jest o wiele, wiele więcej, pewnie sami już zgromadziliście ich niemały arsenał. Zachęcam do sentymentalnych podróży w czasie, a nawet w przestrzeni, do odkurzenia winyli, przejrzenia książki telefonicznej, powąchania starej, pożółkłej gazety. Lekturę możecie połączyć z rodzinnym spotkaniem przy albumie wypełnionym starymi zdjęciami. Jeśli przyszliście na świat po tym, jak drzwi do PRL-u zatrzasnęły się z hukiem, to polecam zarówno książkę „Zakupy w PRL” Wojciecha Przylipiaka, jak i wizytę na przykład w Muzeum Emigracji w Gdyni czy w ECS, gdzie wybrzmiewają echa minionej epoki. Nawet kilkuletnie dzieci mogą dziś wziąć udział w interaktywnej wystawie prezentującej warunki życia w tamtym czasie. Gorąco namawiam do lektury, rozmów i wspomnień, być może nie wszystkiego jeszcze dowiedzieliście się od swoich przodków. To są tajemnice, które warto odkrywać i wspólnie przeżywać to jeszcze raz, w zupełnie innej rzeczywistości, tak cudnie kontrastującej z PRL-em. A może te kontrasty wcale nie są tak ostre i wyraźne, jak nam się wydaje?

Autor: Wojciech Przylipiak
Tytuł: Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko
Wydawnictwo: MUZA Sport i Turystyka
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 382

Facebook