Tak kończą internetowi oszuści

źródło: KWP w Białymstoku

Białostoccy kryminalni zatrzymali dwie osoby, podejrzane o kradzież samochodu i sprzedanie go kolejnemu nabywcy. Następnych dwóch mężczyzn zamieszanych w tę sprawę zatrzymali mundurowi z Sejn.

W środę (3.02) policjanci, zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu, białostockiej Komendy Miejskiej Policji zatrzymali dwie osoby: 22-letnią kobietę i jej 33-letniego kolegę, podejrzanych o kradzież samochodu i sprzedanie go kolejnemu nabywcy. Kolejnych dwóch mężczyzn zamieszanych w tą sprawę zatrzymali mundurowi z Sejn.

Mechanizm działania grupy

33-latek na jednym z portali internetowych zamieścił ogłoszenie o sprzedaży samochodu. Zainteresowany zakupem umówił się telefonicznie ze sprzedawcą audi na obejrzenie auta, przyjechał do Grajewa pod wskazany adres. Po obejrzeniu audi zdecydował się na jego zakup za cenę 12,5 tys. zł. Pieniądze  trafiły do sprzedawcy, który oddał nowemu nabywcy tylko jeden kluczyk twierdząc, że drugiego nie ma.

Nie dociekając przyczyn braku drugiego kluczyka nowy właściciel wsiadł do samochodu i odjechał do domu, do Białegostoku. Wtedy to 33-latek wspólnie z dwoma kuzynami wsiadł do drugiego samochodu i pojechał za audi. Śledzili samochód, aż do momentu, gdy stanął on na parkingu. W chwili gdy nowy właściciel stracił auto z zasięgu wzroku, były użytkownik samochodu – drugim kluczykiem, który sobie zostawił otworzył audi, odpalił i odjechał.

Mężczyzna, skradzionym samochodem pojechał do swojej dziewczyny, do Grajewa. W międzyczasie umówił się z kolejnym potencjalnym kupcem, a dziewczynę poprosił o sprzedaż auta. Niczego nie świadoma 22-latka ponownie sprzedała samochód za cenę 16 tys. zł.

22-latka i 33-latek już usłyszeli zarzuty – kobieta paserstwa i podrobienia podpisu, natomiast mężczyzna kradzieży z włamaniem i oszustwa. Kuzyni 33-latka (w wieku 19 i 32 lat) dziś usłyszą zarzut kradzieży z włamaniem.

źródło: KWP w Białymstoku

Facebook