Bardzo niebezpieczna sytuacja rozegrała się w ubiegłą niedzielę, około godziny 17.00 przy galerii handlowej, w rejonie ulicy Białostockiej na Pradze Północ. Przechodzień zauważył, jak młody mężczyzna jest siłą wciągany do samochodu przez innych mężczyzn. Auto po chwili odjeżdża. Zaniepokojony tą sytuacją świadek zadzwonił na numer 112.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI zaalarmowani informacją o zdarzeniu natychmiast zaczęli działać. Skontaktowali się ze zgłaszającym i zebrali szczegółowe informacje. Przeprowadzili również ustalenia operacyjne w miejscu zdarzenia, w wyniku których ustalili m. in. marki pojazdów, którymi poruszali się mężczyźni. Informacje o nich zostały przekazane drogą radiową do wszystkich patroli na terenie Warszawy.
Ze względu na charakter wydarzenia, do działań kryminalnych z Pragi Północ dołączyli funkcjonariusze stołecznego Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw.
W międzyczasie na Policję zgłosił się 22-letni mężczyzna twierdząc, że został uprowadzony i okradziony. Zeznał, że po tym, jak nieznani mu mężczyźni zaatakowali go przed galerią, został przez nich obezwładniony gazem i przyduszony i przewieziony w okolice Wołomina. Tam napastnicy zabrali mu saszetkę w której było 140 tys. złotych. Następnie wysadzili go na przystanku autobusowym i odjechali. W wyniku tego zdarzenia 22-latek nie doznał poważnych obrażeń wymagających hospitalizacji.
Akcja uprowadzenia młodego mężczyzny została dokładnie zaplanowana, a w pułapkę ściągnął go jego znajomy. Wykorzystując dostępne metody pracy operacyjnej funkcjonariusze ustalili, że poszukiwany 20-latek może przebywać w rejonie ulicy Głębockiej. Tam też niezwłocznie się udali. Po pościgu zatrzymali go. Młody mężczyzna w kajdankach trafił do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań, gdyż jego zachowanie wskazywało, że mógł być po narkotykach.
Oba pojazdy, którymi poruszali się mężczyźni zostały zabezpieczone do tej sprawy. Dalsze ustalenia północnopraskich i stołecznych kryminalnych wykonane w tej sprawie pozwoliły im zatrzymać na terenie Skierniewic, w ciągu kilku najbliższych godzin trzech pozostałych mężczyzn – 19, 20 i 24-latka. Policjanci odzyskali też wszystkie pieniądze skradzione pokrzywdzonemu, którymi mężczyźni po zdarzeniu się podzielili. Okazało się, że pomysłodawcą tej akcji był 24-latek, a role pozostałych osób uczestniczących w tym zdarzeniu zostały z góry określone.
Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnej izby zatrzymań w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VI. Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego wykonywali dalsze czynności procesowe w związku ze śledztwem wszczętym w tej sprawie przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Praga Północ. Tam mężczyźni zostali przesłuchani. Prokurator prowadzący sprawę przedstawił im zarzuty dotyczące rozboju na 22-latku i pozbawienia go wolności. Skierował również do sądu wniosek o ich tymczasowe aresztowanie.
Sąd zdecydował, że wszyscy mężczyźni spędzą w areszcie najbliższe dwa miesiące. Może im grozić kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.
źródło: KSP