Jeżeli ktoś oczekuje korzyści materialnych działając w Fundacji, niestety będzie zawiedziony. Jesteśmy ludźmi, których łączy pasja i przekonanie, że robimy rzeczy ważne dla naszego kraju. Aspekty niematerialne – są niezwykle ważne, ujmę to tak, Komandos to wykonywany zawód lub pasja. My jesteśmy pasjonatami, którzy odeszli na emeryturę, ponieważ w służbie nie przewidziano dla nas dalszej ścieżki rozwoju.
Z Sławomirem Łazarskim, Prezesem Fundacji „Szturman” – rozmawia Anna Ruszczyk.
Kiedy powstała Fundacja Szturman?
Fundacja została założona 12.05.2009 r.
Co było bodźcem do jej utworzenia?
Zniszczenie systemu rezerw w Siłach Zbrojnych będące wynikiem rejonizacji przydziałów mobilizacyjnych wygenerowało potrzebę oddolnej inicjatywy, integrującej środowiska byłych żołnierzy i funkcjonariuszy sił specjalnych, w celu podtrzymania ich wartości bojowej.
Co przez te lata udało Wam się osiągnąć?
Sfinansowaliśmy pobyt na obozie survivalowo–militarnym dla pięciorga dzieci zmarłych żołnierzy sił specjalnych, a także sfinansowaliśmy remont mieszkań 2 wdowom po zmarłych żołnierzach sił specjalnych. Przeprowadziliśmy akcje charytatywne, w wyniku których przekazano potrzebującym ponad 80 tys. złotych. Zorganizowaliśmy Mistrzostwa Polski Jednostek specjalnych w piłce nożnej – 4 edycje Halowe i 4 edycje na boiskach ORLIK. Prowadzimy kursy przygotowawcze do selekcji jednostek specjalnych oraz kursy wspinaczkowe i strzeleckie. W tym roku organizujemy zawody sportowo-obronne o puchar Ministra Obrony Narodowej. Dzięki dotacji z MON przeprowadziliśmy dwa trzydniowe szkolenia obronne, jedno dla klas mundurowych w których uczestniczyło 100 uczniów z 17 szkół z różnych rejonów Polski, drugie dla 60 rezerwistów jednostek specjalnych. Propagujemy postawy patriotyczne poprzez promowanie wojska oraz organizacje zawodów militarnych dla dzieci i młodzieży. Podpisaliśmy również porozumienia o współpracy z Ministrem Obrony Narodowej, JWK i JW AGAT oraz z dwiema uczelniami wyższymi i siedmioma szkołami ponadgimnazjalnymi.
Z jakich projektów jesteście najbardziej dumni? Które wymagały szczególnego zaangażowania sił i środków?
Nie dzielimy projektów na mniej lub bardziej ważne. Jeżeli podejmujemy się realizacji projektu, to jest on w tym momencie najważniejszy.
Na jakie przeszkody natrafialiście podejmując się działań w ramach Fundacji? Czy każdy pomysł udało się zrealizować?
Przeszkody są po to, żeby je pokonywać, a pomysły po to, by je realizować.
Kim są ludzie działający w Waszej Fundacji, czy są to wyłącznie byli funkcjonariusze, czy także w czynnej służbie?
Wyłącznie byli żołnierze i funkcjonariusze.
Kto może zostać członkiem Fundacji Szturman, jakie jest zainteresowanie tym rodzajem działalności i jakie są stawiane wymagania?
Fundacja zgodnie z prawem nie ma członków, ale ogromne zainteresowanie oraz zapotrzebowanie na integrację i wspólny udział w szkoleniach doprowadziło do powstania w Fundacji sekcji strzeleckiej, alpinistycznej i pomocy społeczno-psychologicznej. Fundacja nie jest nastawiona na działalność komercyjną, prowadzimy szkolenia głównie dla młodzieży zrzeszonej w organizacjach PROOBRONNYCH lub klasach mundurowych.
W jaki sposób można realizować się na emeryturze, dołączając do Fundacji?
Przede wszystkim biorąc udział w szkoleniach i spotkaniach organizowanych przez Fundację. Kładziemy nacisk na dwa rodzaje szkoleń, dedykowane dla rezerwistów sił specjalnych, realizowane w celu podtrzymania ich wyszkolenia i umiejętności bojowych oraz przekazywanie swojej wiedzy młodszym pokoleniom – członkom organizacji proobronnych, młodzieży ponadgimnazjalnej z klas mundurowych oraz młodzieży akademickiej studiującej na kierunkach bezpieczeństwo wewnętrzne.
Czy tego typu Fundacje jak Wasza mają wystarczające źródła finansowania? Skąd pozyskujecie środki?
Zarząd i Rada Fundacji realizują swoje zadania w ramach wolontariatu. Część zadań realizujemy w formie zadań zleconych przez MON. Działalność charytatywną realizujemy dzięki wsparciu osób wielkiego serca,100% wpływów z akcji przekazywana jest adresatom – brak tzw. kosztów administracyjnych. Nie mamy składek członkowskich.
Kto jest Waszym głównym partnerem do współpracy?
Ministerstwo Obrony Narodowej i jednostki wojsk specjalnych, szkoły ponadgimnazjalne, uczelnie wyższe, organizacje proobronne.
Jakie korzyści można osiągnąć działając na rzecz Fundacji?
Jeżeli ktoś oczekuje korzyści materialnych działając w Fundacji, niestety będzie zawiedziony. Jesteśmy ludźmi, których łączy pasja i przekonanie, że robimy rzeczy ważne dla naszego kraju. Aspekty niematerialne – są niezwykle ważne, ujmę to tak, Komandos to wykonywany zawód lub pasja. My jesteśmy pasjonatami, którzy odeszli na emeryturę, ponieważ w służbie nie przewidziano dla nas dalszej ścieżki rozwoju.
Czy i w jakim zakresie doskonalicie, zdobywacie nową wiedzę i doświadczenie?
Jak już wspominałem, jesteśmy pasjonatami. Większość z nas to podoficerowie, którzy osiągnęli w służbie „wszystko” i nie mieli ochoty na stagnację, którą serwowała nam służba. Chętnie się uczymy. Zdajemy sobie sprawę, że żyjemy w czasie niezwykle intensywnego rozwoju technologii, które znajdują zastosowanie między innymi w działaniach specjalnych. Zmienia się nie tylko sprzęt, ale również procedury działania – nie możemy i nie chcemy sobie pozwolić na bycie „ z tyłu”.
Na stronie KRS Formoza widnieje takie motto „Nigdy nie zostawiamy swoich”. Czy można powiedzieć, że jesteście hermetycznym środowiskiem, raczej dobrze się znacie i co najważniejsze, jeśli trzeba pomóc swojemu Koledze to pomagacie?
Hasło naszych przyjaciół z KRS Formoza jest nam bardzo bliskie, chętnie się pod nim podpiszemy. Nasze motto brzmi: „Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą„. Jestem przekonany, że nie tylko my się z nim identyfikujemy. Jesteśmy jednocześnie środowiskiem hermetycznym i otwartym. Z racji tego, że „specjalsi” stanowią niezbyt liczebną grupę, albo znamy się osobiście albo niezwykle łatwo weryfikujemy czy ktoś służył w naszych „formacjach”. Z drugiej strony jesteśmy otwarci na wszelkie inicjatywy patriotyczne i proobronne. Pomoc koledze lub jego rodzinie – wydaje mi się, że to zupełnie naturalny odruch … nie tylko w środowisku specjalsów.
Czy w tym środowisku jest miejsce na przyjaźń? Czy po przejściu na „emkę”, utrzymywane są kontakty, czy każdy idzie w swoją stronę?
Trudna i wymagająca służba sprzyja rodzeniu się niezwykle mocnych przyjaźni. Corocznie organizujemy spotkanie byłych żołnierzy i pracowników JW4101, które łączy elementy szkolenia, współzawodnictwa i integracji pokoleń. Nasi instruktorzy to byli lub czynni żołnierze i funkcjonariusze.
Czy i ewentualnie w jaki sposób Wasze działania wpisują się w Narodowy Program Antyterrorystyczny na lata 2015-2019?
Jednym z naszych głównych zadań jest edukowanie i podnoszenie świadomości społecznej na temat charakteru zagrożenia, zasad zachowania w przypadku wystąpienia zdarzenia terrorystycznego oraz form i środków zaangażowania państwa w przeciwdziałanie i zwalczanie terroryzmu.
Chciałabym zapytać o szkolenia, które organizujecie jako Fundacja Szturman. Jakie instytucje, organizacje są zainteresowane tego typu szkoleniami i w jakim zakresie?
Nasze szkolenia dedykowane są głównie dla organizacji proobronnych, klas mundurowych i byłych żołnierzy pododdziałów specjalnych. Uważamy, że w przypadku zagrożenia Polski konwencjonalnym konfliktem zbrojnym, jedyną formą skutecznego odstraszania potencjalnego agresora jest powszechna i dobrze wyszkolona do prowadzenia wojny asymetrycznej Obrona Terytorialna. Oczywiście w celu pozyskiwania środków finansowych na działalność statutową Fundacji prowadzimy również komercyjne szkolenia dla firm i instytucji w zakresie szkoleń antyterrorystycznych, działania w sytuacjach kryzysowych.
Czy szkolicie również osoby z cywila? Czy każdy może zapisać się na szkolenie, czy są pewne ograniczenia?
Jak już wcześniej wspominałem, szkolimy osoby z cywila jedynie w formie zorganizowanych grup, tj. organizacje proobronne, klasy mundurowe, szkolenia preselekcyjne do jednostek specjalnych. Podstawowym ograniczeniem jest niekaralność uczestników oraz nasza wewnętrzna zasada – NIE NARAŻAĆ ŻOŁNIERZY I FUNKCJONARIUSZY W SŁUŻBIE – nie pokazujemy procedur działania, które ktoś mógłby wykorzystać przeciwko naszym kolegom.
Dziękuję za rozmowę