Najnowsze

Tajemnicze zaginięcie latarników

fragm.okładki "Latarnicy"

Jakie są książki wydane przez Echa? Wyjątkowe, zawierające obietnicę przepięknej podróży w odległe zakamarki wyobraźni autorów i czytelników. Nieszablonowe, uwrażliwiające. Są ważnym przestankiem w nieustannej pogoni za jutrem, wytchnieniem i wyciszeniem dla wiecznie bombardowanych informacjami umysłów. Stanowią doskonały powód do tego, aby oddalić się na pewien czas z miejsca w których jesteśmy do miejsc, w których być może chcielibyśmy się znaleźć.

Gdy dowiedziałam się o mającej ukazać się książce „Latarnicy”, nie miałam żadnych wątpliwości, ta powieść powstała, abym ją mogła poznać. Wiedziałam to wtedy i wiem to teraz. Cóż magicznego zawiera się w opowieściach o ludziach, którzy swoje życie poświęcili służbie latarnianej? Dlaczego wyprawa w niebezpieczne miejsca pełne chłodu i surowości mogą okazać się tym, czego podświadomie pragnęliśmy? Emma Stonex sprawiła, że życie latarników stało się przedmiotem (a może podmiotem) dysput i dyskusji. Czasem jałowych, bezcelowych, tudzież całkiem istotnych i ważnych. Rozmów do białego rana o życiu i śmierci, przemijaniu oraz odwiecznych dywagacji o sensie i cel naszego bytu.

Zachwycająca jest ta historia, niesamowita. Brakuje mi słów, ozdobnych przymiotników, które w pełni oddałyby mój zachwyt nad opowieścią o ludziach morza. O straceńcach, którzy podjęli decyzje skutkujące licznymi dramatycznymi zdarzeniami. Niczym w domino, runęły poszczególne klocki kłamstw, by obnażyć prawdę, jakkolwiek straszną i okrutną, prawdę o nich samych. Wyjątkowość losów zaginionych latarników zaklęta jest w tajemnicach, które osaczyły Maiden Rock, latarnię budzącą strach i pożądanie. Pragnienie, aby stać się częścią jej historii, za wszelką cenę, nawet za cenę własnego życia. Ten, kto żyje blisko morza, z pewnością doświadczy wszystkimi zmysłami sensu tej opowieści. Wilgoć i bryzę, odgłosy ptaków, szum fal, wrogość żywiołu, mrok niesiony przez sztorm. W ustach pozostaje słony posmak, choć ta historia ma w sobie ogromne pokłady słodyczy i goryczy jednocześnie. Przeciwności losu, przeciwstawne uczucia, przeciwieństwa tworzące kompletną, nierozerwalną całość. Ot przepis na cudownie intrygującą opowieść o przemijaniu, stracie, koszmarach i marzeniach.

fot. AR

Co może spotkać trzech latarników, tkwiących miesiącami w Maiden Rock? Jak spędzają dni i noce, co czują, kim są i w jaki sposób praca w latarni odciśnie piętno na życiu? Czy samotność człowieka niszczy, czy też ratuje? Dlaczego są ludzie, którzy wiedząc z jakim ryzykiem wiąże się służba latarniana, decydują się na tak odważny, a może desperacki krok? Emma Stonex stworzyła portrety bohaterów, od których ciężko odwrócić wzrok. Wrażliwość i delikatność z jaką opisuje ich wewnętrzne rozterki spycha czytelnika na głębokie wody refleksji. Magia słów, czasem jednego zdania, sprawia, że mimowolnie sięgamy po kartkę i długopis. Tworzymy zapiski, będące odbiciem wnętrza ludzi, którzy cierpieli. Latarnicy są równie ważni, jak ich rodziny. Jak kobiety, które zostały na lądzie ze wszystkimi swoimi sekretami, niedopowiedzeniami i tajemnicami. Dlaczego doszło do tragedii, ja to możliwe, że przez wiele lat historia Maiden Rock była tuszowana, zakłamywana? Czy jest jeszcze cień szansy na to, że dowiemy się prawdy o zaginięciu ludzi, którzy pokochali i znienawidzili życie na latarni morskiej?

Pełna emocji, uczuć i głębi opowieść osadzona w ponurej scenerii surowości klimatu morskiego. Intryguje, fascynuje, podpowiada najprostsze rozwiązania, które finalnie okazują się ślepym zaułkiem. Doskonała lektura dla wszystkich spragnionych ponadczasowych historii dotkliwie przypominających o złudzeniach i niepewności jutra. O wyborach, które mają wpływ na nasze losy i losy innych ludzi. Balsam dla duszy, która musi walczyć z naporem złych wieści płynących ze szklanego ekranu. Przerywnik od świata wirtualnego, namiastka spełnienia marzeń o wyprawach w nieznane. Cudownie spędzony czas z „Latarnikami”, na mrozie, przy akompaniamencie złowrogiego szumu białych grzywaczy. Strach i lęk, smutek i żal, miłość i nienawiść. Człowiek, w każdym akapicie powieści znajduje się pierwiastek człowieczeństwa. Niekiedy zbrukany, ale tak właśnie miała wyglądać i brzmieć ta mroczna historia. Opowieść, której warto poświęcić swój czas. Staniecie się świadkami naprawdę ciekawych rozmów, których słowa nic a nic nie straciły na wartości. Życie na Maiden Rock mogło być wybawieniem, ale i gehenną. Gwarancją stabilizacji jak i zapowiedzią zmian, które nadejdą w najmniej oczekiwanym momencie. W otchłani domysłów i półsłówek odnaleźć można odpowiedzi na najdziwniejsze pytania. Czy i tam unosi się prawda o tajemnicy jaką zabrali ze sobą latarnicy? Przekonajcie się sami. Polecam „Latarników” osobom wrażliwym i tym, których serca od dawne pokryte są grubą warstwą lodu. Ciekawa jestem waszych wrażeń, odczuć i opinii po przeczytaniu powieści Emmy Stonex. Podobno morze strzeże swych tajemnic… Podobno.

Autor: Emma Stonex
Tytuł: Latarnicy
Wydawca: Wydawnictwo Echa
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 367

Facebook