Dlaczego mnie zabiłaś?

fragm.okładki/ Wydawnictwo Szelest

Lubię pytania zaczynające się od słowa „dlaczego?”, a jeszcze bardziej lubię znajdywać na nie odpowiedzi. Tym razem, wraz z grupą wyjątkowych śledczych, spróbujemy znaleźć odpowiedź nie tylko na pytanie dlaczego ktoś zabił kogoś. W procesie identyfikacyjno-wyrywczym wkroczymy na ścieżki prowadzące w głąb umysłu ludzkiego. Odkryjemy prawdę o zbrodni, i to niejednej. Chyba że coś pokrzyżuje nasze plany. Całość, o ironio, będzie wesołym i ciekawym doświadczeniem, czyli zupełnie inaczej niż ma to miejsce w realu.

Nigdy nie przypuszczałam że o zabójstwie można pisać na tak zwanym luzie, z przymrużeniem oka. Wydawało mi się że śmierć wymaga trzymania fasonu, powagi, patosu. Andrzej Marek Grabowski dokonał tego, czego nie udało się innym. Swoją powieścią „Dlaczego mnie zabiłaś?” zmienił moją perspektywę postrzegania bytu, spraw ostatecznych, a przede wszystkim, patrzenia na rolę ofiary w genezie przestępstwa. Samobójstwa nie są powodem do śmiechu, podobnie jak zabójstwa. Pomysł na napisanie zabawnej powieści poruszającej tak wrażliwe tematy wydaje się być (i jest) nie lada wyzwaniem. Funkcjonujemy w pewnych skostniałych strukturach, wbici w niewygodne, ale znane ramy tego, co wypada lub nie wypada. Kierujemy się stereotypami, bazujemy na rzeczywistości niewolnej od mitów i złudzeń. Mówię w liczbie mnogiej, choć może powinnam mówić za siebie.

Cudna to historia i naprawdę warta przeżycia. Autor roztacza przed czytelnikami wizję innego, nieznanego życia po życiu. Co się dzieje z chwilą, gdy umieramy? Co po sobie pozostawiamy, kim się stajemy, przechodząc przez tunel albo nie przechodząc? Nie wierzę, że nikt się nad tym nie zastanawia. Śmierć nadal jest niewygodnym tematem, lubimy o niej zapominać i dziwimy się, gdy nas zaskoczy swoim nagłym przyjściem. Niespodziewani goście nie zawsze są mile widziani, prawda? Dostrzegam w tej powieści dobry, niekiedy czarny humor, błyskotliwość, ale i wspaniały warsztat kreatorski. Oto, bohaterowie z krwi i kości, śledczy, moi faworyci, kontra społeczeństwo, które nie w każdej sprawie chce współpracować z władzą. Historia śmierci Marceli staje się pretekstem do ukazania kruchości bytu, nieprzewidywalności losów a także skomplikowanych relacji międzyludzkich. Rusza machina śledztwa, a na jaw wychodzą kolejne zaskakujące fakty.

Przy tej książce można autentycznie dobrze się bawić, odpocząć i zregenerować, pomimo tego iż jest ona poświęcona zbrodni. Magnetyzuje, pobudza wyobraźnię, przenosi w baśniowy świat. Któż z nas nie lubi czasem pomarzyć, puścić wodze fantazji? Każdy, a bohaterowie powieści Andrzeja Marka Grabowskiego, są w tym mistrzami. Polecam tę książkę każdemu, kto ma ochotę opuścić ten świat na kilka godzin, udać się w surrealistyczną podróż TAM, gdzie trafiamy po śmierci. Spotkacie być może kogoś, kto wyda wam się znany, lubiany, kogoś, za kim tęsknicie, kogo dawno nie widzieliście. Ta historia zostaje w czytelniku na dłużej, on się nawet temu nie dziwi, bo wie, że prędzej czy później czeka go podobny koniec.

Zastanawiałam się kiedyś, co by było, gdyby zmarli mówili. Jak niesamowicie byłoby móc się z nimi kontaktować, poznawać odpowiedzi na pytania z którymi pozostaliśmy tu, na ziemi. „Dlaczego mnie zabiłaś?” jest traktatem o śmierci jako początku innego życia. Czy gorszego? Przeczytajcie, a sami się dowiecie. Pomysł na zbrodnię doskonały, tym bardziej, że niemal do ostatniej strony sprawca pozostaje nieznany. Niekończące się labirynty poszlak zbijają z tropu najwytrawniejszych miłośników mocnego kryminału. Jest intryga, psychologia osobowości i coraz smakowitsze zagadki. Dużo można się z tej historii dowiedzieć, grunt by nie bać się szybować w przestworzach wyobraźni.

Autor: Andrzej Marek Grabowski
Tytuł: Dlaczego mnie zabiłaś?
Wydawca: Wydawnictwo Szelest
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 527

Facebook