Sielskie, beztroskie, cudowne. Wakacje. Bez względu na to, czy spędzacie je nad wodą, w górach, mieście, czy też w lesie, zasada jest jedna: wrócić bezpiecznie do domu. Niestety, nie wszystkie wyprawy należą do udanych, o czym przekonali się bohaterowie powieści Marka Edwardsa. Cudownie spędzony czas na łonie natury miał wzmocnić i naładować pozytywną energią, a wyszło zupełnie inaczej.
„Głusza” w sposób diabelski łączy urokliwość przyrody z mroczną odsłoną zapyziałego miasteczka. Bohaterowie wrzuceni zostają na głęboką wodę, nie wszyscy z nich utrzymają się na powierzchni dramatycznych zdarzeń. Thriller z domieszką kryminału, doprawiony smakowitymi kąskami ludowych wierzeń. Mistyczność przeplata się z brutalnością rzeczywistości, piękno zaś kontrastuje z brzydotą ludzkiej duszy. W powieści znajdziecie nieprzyzwoicie ciemne postaci jak i dobre duchy, które ukażą złożoność ludzkich zachowań. Pytania o motywy i przyczyny zbrodni naprowadzą was na trop sprawcy przestępstwa. Jednak nie będzie to banalnie proste typowanie, nic z tych rzeczy.
Mark Edwards doskonale wie, jak zasiać w czytelniku ziarno niepewności. Uwydatnia strefę mroku, wyostrza nasze zmysły skupiając się na drobnych i jakże znaczących szczegółach opisywanych zdarzeń. Następnie pozwala iść przodem, rozsmakowywać się zapachami natury oraz odgłosami miasta. Jakie sekrety kryją ludzie mieszkający w Penance? Dlaczego w tym małym, niemalże odludnym miejscu, dzieją się tak niewiarygodne, a zarazem interesujące medialnie sprawy? Podziwiam Toma, z całego serca kibicowałam jego postawie. Są takie momenty, które zmieniają nasze życie o sto osiemdziesiąt stopni. Dziennikarz muzyczny, człowiek przeżywający wewnętrzną żałobę, samotnik poszukujący szczęścia, wytchnienia, jakiejś bożej iskry. Ciekawy pomysł na powieść, która nie tylko karmi niepokojem i złudzeniami, ale przede wszystkim dostarcza magii zaklętej w zwyczajnych przedmiotach, zjawiskach i ludziach. To w gruncie rzeczy historia o ludzkich lękach, pragnieniach i relacjach. Owszem, zbrodnicze tło i związana z nim plotkarska otoczka również są ważne, w końcu doszło do wyjątkowo makabrycznego zabójstwa. Odrażającego, ze względu na sposób i metodę uśmiercenia ofiar.
Mimo, iż przeczytałam w swoim życiu wiele mrocznych powieści, w przypadku „Głuszy” do samego końca nie wiedziałam, kto stał za tym krwawym dziełem. Las, to takie piękne miejsce, miłość, to takie piękne uczucie. Lokalni dziwacy musieli wszystko zepsuć, a może właśnie swoimi niezrozumiałymi dla Toma i jego córki zachowaniami chcieli coś naprawić. Dziwny jest ten świat, zwłaszcza świat w „Głuszy”. Unoszący się w powietrzu wrogi zapach zwiastujący nadchodzące problemy. Kłopoty, których nie sposób uniknąć, jeśli przybywa się do miasteczka dźwigającego na swych barkach brzemię niewyjaśnionej zbrodni. Jeśli uwielbiacie miejsca skąpane w tajemnicach i podejrzeniach utkanych z podszeptów, tudzież niczym nieskrępowanej wyobraźni, to koniecznie przeczytajcie „Głuszę”. Opowieść o miejscu, które straszy i niewątpliwie przyciąga. Zło wciąż fascynuje, podobnie jak niewyjaśnione zagadki. Lubimy się bać, zwłaszcza jeśli siedzimy sobie w ciepłym mieszkaniu i nic nam nie grozi. „Głusza” to książka do przeczytania w jedną noc. Zapada w pamięć tworząc niewidzialną nic połączenia z cierpiącymi bohaterami. Empatia to przekleństwo, które pozwala wniknąć całym sobą w świat fikcji. Być może dlatego tak cudownie było towarzyszyć bohaterom w ich gehennie i walce o prawdę. Wydaje się, że w „Głuszy” każdy kłamie lub zbywa milczeniem trudne, niewygodne pytania. A przecież pytać trzeba, i nie jest to tylko powinnością dziennikarza. Tom miał wszystkie atuty w ręku, aby wyjaśnić kryminalną zagadkę. Czy mu się udało, czy warto było zostać w tym odludnym miasteczku choćby jedną dobę? Czyżby doszło do fatalnej w skutkach pomyłki?
Polecam „Głuszę” jako lekturę przedwakacyjną, będącą zapowiedzią tego, co dobre, tajemnicze i niewiarygodne. Atmosfera grozy, opuszczona chata, leśny trakt nocą. Brzmi jak obietnica wyjątkowego wypoczynku? Pamiętajcie o tym, że z dala od cywilizacji, w strefie mroku panują zupełnie inne zasady. Wiedzą o tym kruk, lis i kozioł.
Autor: Mark Edwards
Tytuł: Głusza
Wydawca: Wydawnictwo MUZA
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 351