Był prawdziwym molem książkowym, miłośnikiem zwierząt, przykładnym mężem i kochającym ojcem. Nie sprawiał pracodawcom większych problemów. Ktoś tak „dobry” pewnego dnia zabił i zrozumiał, że na pierwszej ofierze z pewnością nie skończy. O kim mowa? Oczywiście o Joachimie Knychale, znanym pod pseudonimem „Wampir”.
Historie seryjnych morderców nieustannie na swój sposób fascynują, stając się przedmiotem licznych dyskusji o roli ofiary i sprawcy w genezie przestępstwa. Choć czas nieubłaganie mija, ludzie, którzy kilkadziesiąt lat temu służyli w milicji, wciąż pamiętają emocje i atmosferę towarzyszące śledztwom w sprawach zabójstw. Tym bardziej warto dopuścić ich do głosu, aby podzielili się informacjami i wiedzą o kulisach prowadzonych operacji, czynnościach dochodzeniowo-śledczych, a także o sukcesach i porażkach na poszczególnych etapach postępowań. Bytom, lata 70-80, strach paraliżujący samotnie powracające z pracy kobiety. Co tak naprawdę wydarzyło się w tamtym czasie? Dlaczego dochodziło do serii makabrycznych zdarzeń? O tym wszystkim dowiecie się z najnowszej książki Andrzeja Gawlińskiego.
”Wampir” to kawał kryminalnej historii poświęconej seryjnemu mordercy kobiet. To historia prawdziwa, która mogłaby mieć całkiem inny finał, gdyby wcześniej podjęto pewne działania. Nie chcę odbierać przyjemności z odkrywania nieznanych dotąd faktów, zachęcam do lektury. Warto zaznaczyć że publikacja jest dość obszerna, liczy przeszło 550 stron. „Wampir” stanowi próbę usystematyzowania informacji zawartych w aktach sprawy karnej oraz teczki osobowej osadzonego. Czytelnicy mogą zapoznać się ze szczegółowym opisem ataków „Wampira”, poznać przebieg poszczególnych zdarzeń, sylwetki ofiar i ich ostatnie chwile życia. Czy wszystkie zaatakowane kobiety poniosły śmierć? Ile ofiar miał na swoim sumieniu Joachim Knychała, czy w ogóle miał sumienie? Na te pytania także znajdziecie odpowiedzi w książce Andrzeja Gawlińskiego. Oprócz tego zajrzycie za kulisy przesłuchań, zapoznacie się z wynikami przeprowadzonych badań, a także opiniami biegłych. Sprawa drapieżcy atakującego nie tylko kobiety długo nie dawała śledczym spokoju. Mimo zaangażowania sił i środków, byli oni wciąż o kilka kroków za seryjnym mordercą.
Zachęcam do lektury „Wampira” autorstwa Andrzeja Gawlińskiego fanów kryminologii i kryminalistyki. Zbrodnie popełnione z zimną krwią nie dają o sobie zapomnieć, tym samym pamięć o brutalnie zamordowanych ofiarach nigdy nie gaśnie. Skąd wziął się tak okrutny i bezlitosny zabójca? Jakie czynniki wpłynęły na jego modus operandi, czy musiał zabijać? W publikacji obok licznych fotografii z akt sprawy znajdziecie wyczerpujące wyjaśnienia dotyczące taktyki kryminalistycznej oraz rozwoju działań wykrywczych. Wysoki poziom merytoryczny sprawia, że publikację czyta się z autentycznym zainteresowaniem. Nie ma spłyceń, niedopowiedzeń czy pobieżnej analizy. To książka, z której można czerpać wiedzę o sprawcach, ofiarach i skomplikowanych postępowaniach przygotowawczych. Nic nie działo się w próżni, zabójstwa dokonane przez Knychałę zniszczyły życie wielu ludziom, bliskim ofiar, którzy nigdy nie pogodzili się z tymi tragediami.
Zdaję sobie sprawę z tego, że trudno pisać i rozmawiać o Knychale bez emocji, mimo to zachęcam, aby spojrzeć na jego działania „na chłodno”. „Dlaczego?” – to pytanie, które mi przyświecało podczas lektury tej książki. Dlaczego atakował, dlaczego akurat te osoby stały się jego celem, dlaczego zachowywał się z ciałami ofiar w taki sposób, dlaczego doszło do brutalnego napadu na dziewczynki? Gdzieś wyczuwalny był żal, że mimo upływu czasu, pozostawał bezkarnym i bezlitosnym łowczym. Dlaczego tak się stało? Na wszystkie te pytania odpowiedzi znajdziecie w publikacji Gawlińskiego. Jak wiadomo, reguła siedmiu złotych pytań kryminalistyki pomoże wam w usystematyzowaniu informacji o poszczególnych zdarzeniach. Co było wspólnym mianownikiem ataków „Wampira”? Czy kiedykolwiek przyznał się do zarzucanych mu czynów? Jak zachowywał się podczas przeprowadzanych wizji i badań poligraficznych? Mnóstwo cennych informacji podanych w sposób zrozumiały i usystematyzowany z pewnością wzbogaci wiedzę czytelników. O tym, że była to wyjątkowo skomplikowana sprawa niech świadczy fakt, że „założono 10 procesowych wersji osobowych i ponad 2500 wersji operacyjnych”.
Zachęcam wszystkich zainteresowanych literaturą true crime do wnikliwej i uważanej lektury „Wampira”. Wiele informacji może was zaskoczyć. Szczególnie polecam uwadze fragmenty oryginalnych dokumentów, z których będziecie mogli dowiedzieć się jak wyglądało życie Joachima Knychały. Być może dzięki tym informacjom obraz seryjnego mordercy stanie się jeszcze bardziej wyrazisty. Wrażenie wywiera również przytoczona na stronach publikacji treść rozmowy Achima z żoną – rozmowy kluczowej i dramatycznej. Nie mniej intrygują wyniki przeprowadzonych badań przez biegłych seksuologów i psychiatrów. Statystyka jest potrzebna, ale za każdą liczbą kryją się ludzkie dramaty. Ilu ludzi pozbawił życia, ile osób przeżyło jego atak? W jakich latach i z jaką intensywnością wiódł życie przestępcy? Czy żona domyślała się, że mieszka z mordercą, gwałcicielem?
Tragiczne historie są nieśmiertelne. Powracają przypominając nam o tym, że miało miejsce naprawdę dramatyczne wydarzenie, stało się coś bardzo złego, ktoś cierpiał, konał, próbował walczyć. Chciałabym, aby pamięć o tamtych zbrodniach nigdy nie zgasła, żebyśmy nie tracili czujności, nie bagatelizowali zagrożeń. Czas mija, ale niebezpieczeństwo wcale się nie zmniejsza. Iluzją jest myślenie, że seryjni przeszli do przeszłości, stając się interesującym, jakże krwistym podrozdziałem PRL-u. Zachęcam do lektury, stawiania pytań i poszukiwania na nie odpowiedzi. Wierzę, że każdy znajdzie w tej publikacji coś, co go zainteresuje, a sprawa „Wampira” nigdy nie zostanie wygumkowana z annałów polskiej kryminalistyki.
Autor: Andrzej Gawliński
Tytuł: Wampir. Joachim Knychała – seryjny morderca kobiet
Wydawca: Wydawnictwo Kryminalistyczne
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 551