Tak zaczyna się „Epidemia„.
W sobotni poranek 4 kwietnia, w przyległej do Polic części Puszczy Wkrzańskiej, śmiertelnie postrzelone zostały trzy osoby. Zdarzenia miały miejsce za osiedlem Anny Jagiellonki, we fragmencie lasu sąsiadującym z ulicami Roweckiego i Rurową.
Ze wstępnych informacji śledczych wynika, że ofiary nie były w żaden sposób ze sobą powiązane. Na chwilę obecną nieznany jest sprawca, a także motywy, które doprowadziły do tej krwawej masakry. W wyniku tragicznych wydarzeń mieszkańcy Polic boją się wychodzić z domów.
Policja prowadzi czynności zmierzające do wykrycia i zatrzymania sprawcy tych zbrodni. Jednak, jak wynika z nieoficjalnych danych, poszukiwania mogą być utrudnione ze względu na brak śladów w miejscu przestępstwa. Co ciekawe: podobne akty przemocy zostały odnotowane tego samego dnia, jak i dzień wcześniej w Szczecinie, Poznaniu, Tychach, Łodzi, Gdańsku oraz w kilku innych miastach w kraju. Czy te zdarzenia są w jakikolwiek sposób ze sobą powiązane? Niestety, osoby bezpośrednio związane z dochodzeniem nie udzielają żadnych odpowiedzi.
Z ostatniej chwili: komórki interwencyjne sugerują bycie czujnym, gdyż wstępne raporty wskazują, że już 14 listopada ujawni się cała prawda o tych wydarzeniach.
źródło: Wydawnictwo „Read Line”