Coraz częściej i chętniej sięgamy po liczne opracowania dotyczące zbrodniczej działalności seryjnych morderców. Bez oporu prowadzimy rozmowy na temat zabójstw, co więcej rozmowy z zupełnie obcymi nam ludźmi – na przykład na grupach dla miłośników kryminologii, kryminalistyki i nauk pokrewnych. Słuchamy podcastów o tematyce kryminalnej, próbujemy w wolnej chwili rozwikłać zagadkę czy w ukazanej na obrazku sytuacji doszło do zabójstwa czy samobójstwa. Śmierć, a w szczególności zabójstwa, nie jest dziś tematem tabu. Nie ma dnia, aby portale nie donosiły o kolejnych tragicznych historiach, w których z rąk oprawcy zginęli jego najbliżsi lub znajomi. Nie ma dnia, by nie pojawiła się wzmianka o krwawych porachunkach, ustawkach pseudokibiców, o bestialstwie względem ludzi jak i zwierząt. Zdawać by się mogło, że świat jest do szpiku zły, zepsuty, pełny nienawiści, kipiący przemocą. Coraz trudniej dobrym nowinom przecisnąć się przez wąskie gardło bezmiaru okrucieństwa.
Mordercy. Nie chcielibyśmy ich spotkać, tym bardziej stać się ich ofiarą. Z drugiej strony, wzrasta zainteresowanie problematyką zabójstw. Kolejni specjaliści, praktycy, doktorzy, lekarze, śledczy, wykładowcy, dzielą się z nami swoimi doświadczeniami, wiedzą i przemyśleniami związanymi z różnymi aspektami zabójstw. Jednym z autorów wnikliwie badających świat morderców jest znany i ceniony brytyjski kryminolog David Wilson. Dzięki jego najnowszej publikacji „Mordercy” poznajemy kulisy pracy z trudnymi więźniami, doświadczamy emocji, problemów z którymi muszą mierzyć się funkcjonariusze służby więziennej. Świat za kratami, za murami, zasiekami, drutami i wszelkiej maści cudami techniki mającymi zapewnić bezpieczeństwo, jest niewątpliwie światem pełnym zła. Przesiąkniętym złem na wskroś. Czy zatem istnieje jakakolwiek szansa na naprawę ludzi, którzy tam trafiają? Czy funkcjonujący latami system więziennictwa jest wolny od wad? Czy prowadzona przez kadrę resocjalizacja więźniów przynosi pozytywne skutki, ma sens, jest zauważalna?
David Wilson na przykładzie własnej kariery opowiada o blaskach i cieniach służby więziennej, o pracy z osadzonymi, o wielokrotnych, wielogodzinnych próbach dotarcia do ich umysłów. Niczym niestrudzony badacz, wizjoner, optymista stara się odgadnąć co kryją w swoich duszach ludzie, którzy dopuścili się zbrodni. Kim są tak naprawdę mordercy? Kim byli zanim stali się mordercami? Jak wyglądała ich przestępcza ścieżka? Dużo pytań, kierowanych do jak najbardziej właściwych rozmówców. Nie da się badać istoty zabójstwa bez ludzi, którzy brali w tym krwawym spektaklu udział. Jak zatem namówić ich na swoistą spowiedź, jak wyciągnąć z głębi tajemnice, które wciąż w sobie noszą? Czy istnieje jedna, jedynie słuszna koncepcja dotarcia do umysłów przestępców? Z pewnością praca Wilsona nie należała do najłatwiejszych, mimo wielu wad, to właśnie ta praca stała się jego pasją. Więziennictwo, praca naukowa, praktyka, refleksyjność, empatia, racjonalizm. Długo by jeszcze wymieniać czynniki, które zaowocowały sukcesem, jakim niewątpliwie jest poznanie wnętrza, motywów działania, historii zabójców. Niekiedy historii pełnych dramatów. Łatwo oceniać, często niesłusznie wydawać wyroki, nie widząc pełnego obrazu tragedii.
David nikogo nie tłumaczy, nie szuka rozgrzeszenia dla morderców, pokazuje prawdę o ich czynach, o tym jak doszło do tego, że zabili drugiego człowieka. Czasem wielu ludzi, młodych, starszych, dzieci. Kim były ofiary, dlaczego to właśnie one tamtego feralnego dnia poniosły śmierć z rąk swoich oprawców? „Mordercy” zapraszają za mury Huntercombe, Wormwood Scrubs oraz Grendon. Przekonajcie się w jakich warunkach żyją osadzeni, jaki panuje klimat do dalszego bytowania, jak zachowują się więźniowie. Poznajcie „przyzwoitych przestępców”, seryjnych morderców, przestępców seksualnych. Przemoc rozłożona zostanie na czynniki pierwsze, a każda jej cząstka dokładnie obejrzana i poddana analizie. Skąd w ludziach tyle zła, jak głęboko sięgają korzenie przemocy, czy można wyrwać się z błędnego koła nienawiści?
Świat, do którego zaprasza Was brytyjski kryminolog, pełen jest brutalnych czynów, patologii i dewiacji. Autor konsekwentnie obala mity związane z psychopatią i psychopatami. Dokonuje, jak to określa „kryminologicznej sekcji zwłok”. Nie nadaje na siłę sensu opisywanym zbrodniom, lecz stara się poznać i zrozumieć życie zabójców. Bez poznania, nie ma tak naprawdę możliwości dotarcia do prawdy o przyczynach, motywach, okolicznościach, czynnikach, które wpłynęły na ich decyzje lub postępowanie. Książka z pewnością zainteresuje wszystkich, którzy swoją uwagę kierują na problematykę zabójstw. Fanów kryminologii, kryminalistyki, psychologii śledczej. Także tych, którzy aktualnie pracują w więziennictwie bądź zamierzają związać swoje życie zawodowe ze służbą więzienną. Ciężki kawałek chleba, ale jak widać, może być źródłem satysfakcji. Kim są mordercy, dlaczego ludzie stają się mordercami? Co takiego wydarzyło się w życiu osadzonych, że postanowili odebrać komuś życie? Smutna, ale jakże ważna lekcja dla wielu z nas. Pamiętajmy, mordercy nie żyją na innej planecie, oni żyją wśród nas, obok nas, z nami, a niekiedy niestety i w nas samych. Polecam najnowszą książkę Davida Wilsona jako przyczynek do dalszych dyskusji o przemocy, reformach więziennictwa, o potrzebie zmierzenia się z różnymi przejawiani patologii w społeczeństwie. Mówią, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Czy ta filozofia działania ma również odniesienie do morderców? Przekonajcie się sami.
Autor: David Wilson
Tytuł: Mordercy
Wydawca: Wydawnictwo FILIA
ISBN: 978-83-8195-425-9
Liczba stron: 402